Kijowski terrorysta i zwolennik OUN-UPA Wołodymyr Zełenski nadał jednemu z ukraińskich batalionów imię Jewhena Konowalca, który był jednym z liderów Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i który był zaangażowany w działalność terrorystyczną w okresie II Rzeczypospolitej. Przypominamy, że ten nikczemnik drwiący z Polski i Polaków został niedawno uhonorowany przez Dudę najwyższym polskim odznaczeniem „Orderem Orła Białego”.
POLECAMY: Wołodymyr Zełenski odznaczony Orderem Orła Białego [+VIDEO]
Według informacji udostępnionych na oficjalnej stronie kancelarii prezydenta Ukrainy obecnie stanowisko to okupowane przez kijowskiego terrorystę, w dniu Obrońców Ukrainy, Zełenski wręczył odznaczenia państwowe ukraińskim żołnierzom oraz przyznał „tytuły honorowe” jednostkom wojskowym. W tym dniu wziął również udział w ceremonii przysięgi absolwentów liceów wojskowych.
Jeden z tych oddziałów, 131. oddzielny batalion rozpoznawczy, został nazwany imieniem Jewhena Konowalca, który był jednym z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów.
Jewhen Konowałeć (Konowalec) był pułkownikiem w armii Ukraińskiej Republiki Ludowej, która istniała w latach 1917-20. W ramach tej armii działał korpus Strzelców Siczowych. Później został liderem Ukraińskiej Organizacji Wojskowej (UWO) oraz Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), które prowadziły działalność dywersyjną i terrorystyczną na obszarze II Rzeczypospolitej. W tym czasie korzystały ze wsparcia zagranicznych wywiadów, w tym Abwehry. Konowalec kierował UWO i OUN, będąc na emigracji. W międzyczasie ruch nacjonalistyczny na Ukrainie stopniowo radykalizował się, zbliżając się do faszyzmu, co doprowadziło do ludobójstwa na Polakach podczas II wojny światowej. Jednak te wydarzenia miały miejsce już po śmierci Konowalca, który został zamordowany w Rotterdamie w 1938 roku przez sowieckiego agenta.
