Sędzia Józef Iwulski w wydanym postanowieniu stwierdził, że osoba mianowana na stanowisko „sędziego” Sądu Najwyższego zgodnie z procedurą ustaloną przez ustawę z 8 grudnia 2017 roku jest automatycznie wyłączona z tego stanowiska na mocy samej ustawy. W związku z tym, sędzia Romuald Dalewski, który został powołany przez Prezydenta 8 sierpnia 2022 roku, może być uważany za nienależycie obsadzonego na tym stanowisku, co skutkować może nieważnością jego wydanych orzeczeń.

Krzysztof R., pozwany przez Michała T. i reprezentowany przez adwokata Huberta K., złożył w Sądzie Najwyższym pismo procesowe w dniu 26 października 2022 roku, w którym domagał się wyłączenia sędziego Sądu Najwyższego Romualda Dalewskiego z rozpatrywania swojej sprawy. Jego pełnomocnik argumentował, że sędzia ten został niewłaściwie powołany na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego, co budzi wątpliwości co do jego bezstronności i niezawisłości.

Sprawa Michała T. znajdowała się jeszcze na etapie tzw. przedsądu.

W uzasadnieniu wniosku o wyłączenie sędziego Romualda Dalewskiego, pozwany powołał się na uchwałę składu połączonych Izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 roku, która stanowiła, że każdy sędzia Sądu Najwyższego mianowany po 17 stycznia 2018 roku nie spełnia minimalnych standardów bezstronności, co oznacza, że sąd z jego udziałem jest nienależycie obsadzony zgodnie z art. 439 par. 1 pkt 2 k.p.k.

Sędzia Józef Iwulski, który rozpatrywał wniosek, uznał go za uzasadniony i postanowił wyłączyć sędziego Dalewskiego z dalszego rozpoznawania sprawy. Argumentował to tym, że uchwała składu połączonych Izb Sądu Najwyższego staje się zasadą prawną z momentem jej podjęcia i obowiązuje wszystkie składy orzekające w Sądzie Najwyższym, włączając w to składy jednoosobowe, aż do ewentualnego jej odstąpienia przez większy skład Sądu Najwyższego.

POELCAMY: Duda wręczył wadliwe prawnie nominacje kolejnej grupie neosędziów i neoasesorów [WYKAZ]

Dodatkowo, sędzia Iwulski zaznaczył, że nie można zakładać, iż orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 20 kwietnia 2020 roku zniwelowało skutki uchwały Sądu Najwyższego. Ponadto, inne wyroki Trybunału Konstytucyjnego, takie jak te z lipca 2021 roku, października 2021 roku i marca 2022 roku, nie mają charakteru wiążącego i nie wpływają na niezawisłe sądy.

Sędzia Iwulski podkreślił także, że Europejski Trybunał Praw Człowieka oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej utrzymują, że mianowanie sędziów Sądu Najwyższego przez Krajową Radę Sądownictwa zgodnie z ustawą z 8 grudnia 2017 roku narusza prawo do sądu i nie jest zgodne z prawem unijnym. Ostatecznie, Unia Europejska ma prawo ocenić, czy sposób obsadzania stanowisk sędziów jest zgodny ze standardami unijnymi, co jest obowiązkiem państw członkowskich Unii Europejskiej i Rady Europy.

Ryzyko nieważności postępowania

Po szóste, według sędziego Iwulskiego, w ramach orzecznictwa Sądu Najwyższego wyrażono prawidłowy pogląd, że w przypadku istnienia ryzyka niewłaściwej obsady sądu należy podejmować wszelkie dostępne środki zapobiegawcze, w tym możliwość wyłączenia sędziego.

Po siódme, osoba mianowana na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego zgodnie z wnioskiem Krajowej Rady Sądownictwa, ukształtowanej zgodnie z przepisami ustawy z 8 grudnia 2017 roku, jest automatycznie wyłączona z orzekania zgodnie z postanowieniem art. 48 par. 1 pkt 1 k.p.c. Wynika to z faktu, że przystępując do rozpatrywania sprawy, musi ona dokładnie ocenić poprawność i zgodność stosunku prawnego procesowego z prawem, który zobowiązuje ją wobec stron oraz stosunku prawnoustrojowego związanego z państwem, w imieniu którego wydaje orzeczenia.

Sędzia utrzymuje z jedną ze stron specyficzny stosunek prawny, w którym wynik postępowania wpływa na ich prawa lub obowiązki. Konieczność wyłączenia sędziego z mocy ustawy nie zależy ani od jego wewnętrznej bezstronności (równego podejścia do stron sporu i ich interesów w związku z przedmiotem sprawy) ani od jego niezależności zewnętrznej (braku zależności od jakichkolwiek instrukcji lub wytycznych zewnętrznych źródeł). Powyższe stanowisko potwierdza postanowienie Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego o sygnaturze akt I PSK 21/22, wydane dnia 28 listopada 2022 roku.

Wyłączenie sędziego Artymiuka, bo twierdzi, że uchwała obowiązuje 

Sąd Najwyższy przy rozpatrywaniu wniosku o wyłączenie sędziego Izby Karnej Tomasza Artymiuka przyjął zupełnie odmienną linię argumentacji. Sędzia Artymiuk objął stanowisko sędziego Sądu Najwyższego przed 8 grudnia 2017 roku. Nosędzia Kamil Zaradkiewicz, który prowadził tę sprawę, uznał, że istnieje podstawa do wyłączenia sędziego z rozpatrywania sprawy, ponieważ podpisał on oświadczenie wraz z 30 innymi sędziami Sądu Najwyższego w październiku tego roku. W oświadczeniu tym sędziowie zadeklarowali, że przestrzegają uchwały trzech połączonych Izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 roku.

W postanowieniu z 1 grudnia tego roku Sąd Najwyższy wziął pod uwagę fakt, że uchwała Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 roku, w której uczestniczył sędzia Artymiuk, straciła moc obowiązującą po stwierdzeniu jej niekonstytucyjności przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 20 kwietnia 2020 roku (U 2/20). Jednakże, ze względu na treść wniosku o ocenę standardu niezawisłości lub bezstronności Zaradkiewicz miał obowiązek ocenić, czy uchwała Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 roku jest nadal wiążąca i obowiązująca.

W związku z tym, w przypadku sędziego, który uczestniczył w wydaniu tej uchwały, zachodziła podstawa do wyłączenia z mocy samej ustawy, zgodnie z art. 48 par. 1 pkt 5 k.p.c – orzekł neosędzia Zaradkiewicz. Sędzia, biorąc pod uwagę zarzuty wnioskodawcy, który wnioskował o wznowienie postępowania i odwołał się do niego w kontekście oceny standardu niezawisłości lub bezstronności, musiałby w pierwszej kolejności orzec o obowiązywaniu i mocy wiążącej uchwały z 23 stycznia 2020 roku (w sensie szeroko rozumianej ważności na mocy k.p.c.) w trakcie obecnego postępowania. W takim przypadku „sędzia” miałby również decydować o własnych obowiązkach i ewentualnej zasadności odmowy orzekania wraz z „sędziami” powołanymi na podstawie przepisów uchwalonych w 2017 roku, którzy wbrew twierdzeniu MS i upolitycznionej jednak z mocy prawa niekonstytucyjnej KRS nie posiadają uprawnienia do wydawania orzeczeń zarówno w sprawach cywilnych jak i karnych.

Podstawa prawna: Postanowienie SN sygnatura akt ​III CB 1/22. 


Przypominamy, że wydawane orzecznictwa przez neo-sędziów podlegają uchyleniu z mocy prawa. W przypadku postępowań cywilnych na podstawie art. 379 pkt 4 in fine k.p.c., a karnych na podstawie art. 439 § 1 pkt 6 in fine k.p.k.


Czym jest neo-KRS i neo-sędzia

Krajową Radę Sądownictwa wyłoniono w sposób niezgodny z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej co powoduje, że w świetle przyjętej linii orzecznictwa SN, a także TSUE nie można tej instytucji uznać jako organ działający leganie i posiadający uprawnienia do mianowania sędziów. Każdy sędzia mianowany przez ten niekonstytucyjny organ i powołany przez prezydenta do pełnienia służy jest również noe-sędzią, który nie posiada zdolności prawnych do wydawania orzecznictwa,

W tym miejscu zasadnym stanie się podniesienie, że problem powołań „sędziów” po ukształtowaniu „Krajowej Rady Sądownictwa” w wyniku zmian w 2017 roku posiada kilka aspektów. Pierwszy związany jest z przepisami Konstytucji RP, które nakładają na organy władzy publicznej, w tym prawodawcę, obowiązek takiego powoływania sędziów do obowiązków orzeczniczych, który gwarantuje niezbędne minimum niezależności i niezawisłości organów biorących udział w procesie nominacyjnym. Takim organem jest Krajowa Rada Sądownictwa. Ingerencja w konstytucyjne standardy kształtowania sędziowskiego składu tego organu, stwarzająca możliwość ukształtowania Rady przez polityków, czyli wyboru członków sędziowskich Rady w całości przez parlament (z wyłączeniem I Prezesa SN i Prezesa NSA), spowodowała, że ten organ nie spełnia wymogów konstytucyjnych. To sprawia, że w każdym wypadku powołania sędziego pojawia się wątpliwość, która towarzyszy każdemu człowiekowi, który oddaje swoją sprawę pod osąd sądu, czy ten sąd jest sądem właściwym w rozumieniu konstytucyjnym.

Ponadto – to drugi aspekt – w doktrynie, do czego dołożyłem rękę, i w orzecznictwie pojawiła się metoda weryfikacji poprawności powołania sędziów w oparciu o narzędzia, które są w systemie od zawsze, ale zasadniczo nie służą do oceny spełnienia minimalnych przesłanek bezstronności i niezawisłości. Chodzi o instytucje (w przypadku kontroli prewencyjnej) – iudex suspectus i iudex inhabilis, a w przypadku kontroli następczej – bezwzględnej przesłanki odwoławczej, jaką jest nienależyta obsada sądu. Na tym pomyśle posadowione było stanowisko uchwały trzech połączonych Izb Sądu Najwyższego ze stycznia 2020 roku. Uchwała ta zawierała nie do końca właściwe zróżnicowanie: wskazując, że w przypadku SN, ze względu na charakter tego organu, sędziowie powołani po rekomendacji KRS ukształtowanej po 2017 r. nie dają gwarancji niezawisłego i bezstronnego orzekania. I z tego powodu uznano, że wyłącznie ta wada instytucjonalna uzasadnia twierdzenie, że tacy sędziowie pozbawieni są materialnego votum. Uchwała nie zakwestionowała, że te osoby uzyskały status sędziów SN, ale stwierdzono, że nie mają uprawnień do wydawania orzeczeń.

Wydane do tej pory orzeczenia przez takich ‘sędziów’ są dotknięte wadą, z uwagi na nienależytą obsadę sądu, którą traktować należy jako niespełnienie konstytucyjnego wymogu sądu właściwego określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP. Wadliwie powołani sędziowie nie powinni orzekać. Od dnia wydania uchwały sędziowie ci są pozbawieni zdolności do orzekania. Nie dysponują materialnym votum, choć mają status sędziów. W związku z powyższą sprawą uznać należy, że na podstawie art. 91 ust. 2 i 3 orzecznictwo wydane TSUE i ETPCz, zasadę pierwszeństwa stosowania prawa

Powyższe stanowisko znajduje uzasadnienie w treść wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 6 października 2021 r. w sprawie C-487 /19, jak też wcześniejszego wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 7 maja 2021 r., skarga nr 4907 /18 Przypominam tym samym kapturowemu sądowi, że zgodnie z art. 9 Konstytucji Rzeczpospolita Polska zobowiązana jest przestrzegać wiążącego ją prawa międzynarodowego. Stosownie zaś do treści art. 91 ust. 2 Konstytucji umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową. Status sędziów oraz gwarancje niezależności sądów, stanowiące istotę prawa do rzetelnego procesu sądowego, znajdują umocowanie w zapisach Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i potwierdzone jest dodatkowo w art. 6 ust. 3 Traktatu o UE. W zakresie niniejszej sprawy nie ma zastosowania wyrok wydany w dniu 7 października 2021 r. przez Trybunał Konstytucyjny w obecnym – wadliwym – składzie w sprawie o sygn. K 13/21, który godzi w interesy obywateli.

Nasze stanowisko w zakresie neo-KRS i neo-sędziów mianowanych przez ten niekonstytucyjny organ potwierdza stanowisko Komisja Europejska, która w dniu 15 lutego 2023 roku podjęła decyzję o skierowaniu sprawy przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku z kontrowersyjnym orzeczeniem polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Komisja wszczęła przeciwko Polsce postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego 22 grudnia 2021 r. – Powodem były wyroki polskiego Trybunału Konstytucyjnego z 14 lipca 2021 r. i 7 października 2021 r., w których uznał on postanowienia traktatów UE za niezgodne z Konstytucją RP, wyraźnie kwestionując zasadę pierwszeństwa prawa UE. Bez wątpienia w świetle treści wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (Wielkiej Izby) z dnia 19 listopada 2019 roku (nr C 585/18, C – 624/18, C 625/18) oraz uchwały pełnego składu Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r. (BSA I-4110-1/20) zachodzi podstawa do stwierdzenia, że instytucja powołana do zapewnienia praworządności łamie prawo i popełnia przestępstwo.

Przypominamy, że wydawane orzecznictwa przez neo-sędziów podlegają uchyleniu z mocy prawa. W przypadku postępowań cywilnych na podstawie art. 379 pkt 4 in fine k.p.c., a karnych na podstawie art. 439 § 1 pkt 6 in fine k.p.k.

W związku z powyższym warto, jest zawsze zasięgnąć rady specjalisty z zakresu prawa, który jest w stanie sprawdzić, czy sędzia orzekający w sprawie posiada zdolność do wydawania orzecznictwa, aby wydany przez niego wyrok nie posiadał wady prawnej. Taką poradę wraz możliwościami, jakie daje Państwu prawo w zakresie zapewnienia sobie sprawiedliwego procesu, można uzyskać w naszej kancelarii, pisząc na adres: kontakt@legaartis.pl

Potrzebujesz pomocy prawnej, napisz do nas lub zadzwoń już teraz.

☎️ 579-636-527

📧 kontakt@legaartis.pl

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version