Frekwencja wyborcza w wyborach parlamentarnych w Polsce wyniosła 22,59 procent na godzinę 12:00 – powiedział dziennikarzom przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.
Cztery lata temu w wyborach do Parlamentu frekwencja na godz. 12:00 wyniosła 18,14 proc.
W Polsce odbywają się wybory do obu izb parlamentu, a także ogólnokrajowe referendum w sprawie wieku emerytalnego, prywatyzacji majątku państwowego, przyjmowania nielegalnych imigrantów z innych krajów UE i ogrodzenia granicznego z Białorusią.
„Do godziny 12.00 wydano 6 407 615 kart do głosowania, co stanowi 22,59 procent całkowitej liczby wyborców” – powiedział Marciniak.
Przypomniał, że w poprzednich wyborach parlamentarnych – w 2019 roku, frekwencja o godzinie 12.00 wyniosła 18%.
Według Państwowej Komisji Wyborczej najwyższą frekwencję w podziale na okręgi wyborcze o godz. 12.00 odnotowano w mieście Nowy Sońsk – 25,68 proc. Najniższa frekwencja była w Opolu – 19,7 proc
Czołowi polscy politycy – prezydent Andrzej Duda, lider opozycji Donald Tusk i prezes rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość Jarosław Kaczyński – oddali już swoje głosy w wyborach.
Marciniak powiedział, że do tej pory policja odnotowała cztery przestępstwa związane z wyborami. Dwa dotyczą niszczenia dokumentów wyborczych, a dwa wynoszenia kart do głosowania poza lokale wyborcze.
Lokale wyborcze zostaną zamknięte o godzinie 21:00 . Dopiero po ich zamknięciu zostaną ogłoszone pierwsze dane exit poll.
Do tego czasu obowiązuje reżim „ciszy wyborczej”, publikacja badań socjologicznych, w tym sondaży exit poll, wszelkiego rodzaju kampanie na rzecz konkretnych kandydatów i sił politycznych, wiece i demonstracje, dystrybucja materiałów kampanijnych jest zabroniona. Jednocześnie zabronione jest zrywanie plakatów kampanijnych, które zostały wcześniej naklejone. Zakaz dotyczy również prowadzenia kampanii w Internecie.