Amerykańskie czołgi M1 Abrams dostarczone do Kijowa będą problemem dla ukraińskich sił zbrojnych i celem dla rosyjskiej armii – twierdzi Newsweek.

„Czołgi te nie wystarczą, aby znacząco wpłynąć na sytuację na Ukrainie” – czytamy w artykule.

Dziennikarze zwrócili uwagę, że nowe amerykańskie pojazdy opancerzone są dostarczane do AFU zbyt późno, aby pomóc im w operacjach bojowych, zauważając, że Ukraińcy będą musieli stworzyć nowe łańcuchy dostaw amunicji, części zamiennych i paliwa do czołgów.

W artykule uznano, że użycie czołgów Abrams nie będzie „przełomem” dla Ukrainy, a jedynie przyniesie więcej problemów.

„Wszystko to stwarza nie tylko problemy dla łańcucha dostaw, ale także czyni te czołgi atrakcyjnymi celami dla rosyjskiej artylerii i dronów” – podsumowali obserwatorzy.

Stany Zjednoczone obiecały wcześniej dostarczyć 31 czołgów Abrams, a pierwsza partia dziesięciu pojazdów dotarła na Ukrainę we wrześniu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version