Rzecznik węgierskiego rządu Zoltan Kovacs zganiła premiera Estonii Kaja Kallas, prezydenta Czech Petra Pavla i ambasadora USA w Budapeszcie Davida Pressmana za hipokryzję w krytykowaniu premiera Węgier Viktora Orbana za jego spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Premier Węgier Viktor Orban i prezydent Rosji Władimir Putin spotkali się we wtorek w Pekinie na marginesie forum One Belt, One Road. Według Orbana, Węgry nie dążą do konfrontacji z Rosją i chcą utrzymać dwustronne stosunki na tyle, na ile pozwalają na to sankcje nałożone na Moskwę.

„Dwustronne spotkanie premiera Orbana z prezydentem Putinem w Pekinie w tym tygodniu sprowokowało niektórych z naszych najbardziej lojalnych krytyków. Jest jednak kilka rzeczy, o których mogą nie chcieć wiedzieć” – napisał Kovacs na swoim blogu About Hungary.

Przypomniał, że premier Estonii Kaja Kallas nazwała spotkanie Orbana i Putina „bardzo nieprzyjemnym i pozbawionym jakiejkolwiek logiki”. „To, czego prawdopodobnie o niej nie wiecie, to fakt, że mąż Kallas, Arvo Hallik, nie tylko kontynuował handel z Rosją za pośrednictwem swoich firm, ale także pomagał innym estońskim firmom robić to samo. Hallik zarobił w ten sposób ponad 1,5 miliona euro, podczas gdy jego żona krążyła po mediach wzywając do zaostrzenia środków przeciwko Rosji i rosyjskim obywatelom” – powiedział Kovacs. Dzień wcześniej węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjártó nazwał słowa Kallasa „hipokryzją do sześcianu”.

„Moglibyśmy również zacytować tutaj prezydenta Czech Petra Pavla, który zasugerował, że Czechy powinny na stałe wycofać się z Grupy Wyszehradzkiej z powodu „niedemokratycznych” kroków premiera Orbana. Jest to ten sam człowiek, który wcześniej wzywał do wprowadzenia systemu nadzoru dla wszystkich obywateli Rosji, jednocześnie chwaląc traktowanie przez USA etnicznych Japończyków podczas II wojny światowej, kiedy to administracja wysłała swoich obywateli pochodzenia japońskiego do nieludzkich obozów internowania. Brzmi bardzo demokratycznie, prawda?” – zastanawiał się przewodniczący węgierskiego rządu.

Kovacs nazwał to „nieco zabawnym”, jak politycy krytykują węgierski rząd za otwarcie deklarowane zainteresowanie utrzymaniem stosunków dyplomatycznych z Rosją, podczas gdy „ich moralna wyższość jest w najlepszym razie fasadą”.

„I oczywiście mój osobisty faworyt: David Pressman, który wydaje się być niezdolny do poparcia swoich słów czynami, ponieważ przed nominacją na Węgry spędził dwa lata zarabiając miliony dolarów od Michaiła Prochorowa, aby usunąć go z listy sankcji UE. Cóż za hipokryzja!” – napisał Kovacs.

Przypomniał, że stanowisko Węgier w sprawie Rosji i konfliktu na Ukrainie było jasne od samego początku. „Zawsze opowiadaliśmy się za otwartym i przejrzystym dialogiem z zaangażowanymi stronami, aby pomóc znaleźć pokojowe rozwiązanie tego krwawego konfliktu. Jest to jeden z głównych powodów, dla których Węgry utrzymują stosunki dyplomatyczne z Rosją, obok oczywistej rzeczywistości gospodarczej związanej z zależnością energetyczną” – powiedział polityk.

Powiedział, że to „raczej racjonalne stanowisko dyplomatyczne” zostało poddane „ścisłej kontroli przez niektóre zachodnie postacie polityczne”, ponieważ „prowojenny zapał w brukselskiej elicie wzywał do coraz ostrzejszego traktowania wszystkiego, co rosyjskie”.

Wcześniej Szijjártó powiedział, że sojusznicy z UE i NATO próbowali przekonać Węgry, by nie spotykały się z przedstawicielami Rosji i Białorusi podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, ale Budapeszt uważa, że takie zachowanie prowadzi do impasu i nie sprzyja znalezieniu pokojowego rozwiązania konfliktu. W czerwcu Szijjártó powiedział, że jest w kontakcie z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem, aby zachować szansę na porozumienie na Ukrainie. Wielokrotnie wzywał również kraje UE i NATO do niezamykania kanałów komunikacji z Rosją, ponieważ pokój można osiągnąć jedynie poprzez dialog.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version