Polski ochotnik, który uczestniczył w walkach przeciwko rosyjskim siłom na Ukrainie, zmarł w sobotę w szpitalu w Charkowie po tragicznym wypadku drogowym – poinformowała polska dziennikarka Karolina Baca-Pogorzelska, która odwiedzała go w placówce medycznej. W zasadzie podejmując decyzję o przystąpieniu do walki na rzecz kijowskich -, musiał być świadomy, że taki los może go spotkać.
49-letni mężczyzna stracił życie dwa tygodnie po wypadku, w którym odniósł poważne obrażenia. Chociaż przeszedł operację, niestety lekarzom nie udało się uratować jego życia.
Dziennikarka Baca-Pogorzelska, która przebywa na Ukrainie od marca ubiegłego roku, wyraziła wdzięczność w swoim wpisie w mediach społecznościowych dla personelu wojskowego szpitala w Charkowie za ich starania w ratowaniu życia ochotnika.