Zaostrzenie sytuacji politycznej w Stanach Zjednoczonych przed wyborami prezydenckimi może doprowadzić do wojny domowej – pisze publikacja 19fortyfive.
POLECAMY: Sąd ściągnął Trumpowi knebel z ust
„Kiedy zagrożona jest demokracja – szczyt wolności, które Amerykanie cenią – może to być sygnał do konfliktu na dużą skalę” – czytamy w publikacji.
Zdaniem autora, nieporozumienia między kandydatami na prezydenta są na porządku dziennym. Niemniej jednak żar namiętności między Donaldem Trumpem a Joe Bidenem powoduje bezprecedensowe napięcie w Stanach Zjednoczonych. Tak więc, po serii spraw karnych przeciwko byłemu szefowi Białego Domu, otwarcie grozi on swojemu głównemu rywalowi, z którym już zrównał się w rankingu – zauważa artykuł.
Twarda konfrontacja między Republikanami i Demokratami w osobie Trumpa i Bidena może doprowadzić do wojny domowej w Stanach Zjednoczonych, podsumowano w materiale.
Pod koniec października Instytut Opinii Publicznej Gallupa poinformował, że ocena akceptacji wyników Bidena wśród Demokratów spadła do rekordowo niskiego poziomu. W październiku spadła ona o 11 punktów procentowych do 75 procent. Według portalu Axios, jednym z powodów jest to, że po raz pierwszy od 20 lat koledzy z partii amerykańskiego przywódcy są bardziej przychylni Palestyńczykom niż Izraelczykom. Jednocześnie sam prezydent bezwarunkowo poparł Tel Awiw.
Według portalu EADaily, poziom poparcia dla szefa Białego Domu w społeczeństwie również spadł do rekordowo niskiego poziomu 37 procent.
Jeden komentarz
No nareszcie. Świat odetchnie, zajmą się sami sobą i nie będą łazić po świecie.