Wkrótce w Polsce pojawi się nowa „szczepionka” przeciwko COVID-19. Przypominamy, że w magazynach Rządowej Agencji Rezerw gromadzą się miliony dawek tego „cudownego” eliksiru, który z uwagi na ilość powikłań nie jest już na topie.

POLECAMY: AstraZeneca i Pfizer mają kłopoty. Do niemieckich sądów masowo wpływają pozwy od poszkodowanych

Minister Zdrowia, Katarzyna Sójka, ogłosiła na antenie Radia ZET, że „od 6 grudnia będziemy mogli przyjąć szczepienie przeciwko najnowszemu wariantowi wirusa”.

POLECAMY: Polacy pozywają producentów „szczepionek” przeciwko COVID w związku ze skutki ubocznymi. „Część pacjentów umierała lub doznawała trwałego rozstroju zdrowia”

– Zamówiliśmy odpowiednią ilość jednej szczepionki. Przedłużyła się akceptacja europejskiego urzędu dopuszczającego do rejestracji. W tej chwili rejestracja została już sfinalizowana i do końca miesiąca będziemy mieć te szczepionki już u siebie w Polsce. Od 6 grudnia będziemy mogli na ten najnowszy wariant wirusa się szczepić – powiedziała minister zdrowia, wskazując na wariant Kraken.

Początkowo Ministerstwo Zdrowia podawało listopad jako termin dostawy.

– Musieliśmy zaczekać na rejestrację europejskiego organu, co nie zależało od nas. Zamówienie było złożone, a terminy zaplanowane, jednak pojawił się niezależny od Polski opóźniony termin. Te szczepionki pojawią się w Polsce niedługo, a każdy, kto zechce zaszczepić się przeciwko najnowszej wersji COVID-19, będzie mógł to zrobić od 6 grudnia – dodała Sójka.

POLECAMY: Znana pandemiczka covidowa alarmuje: „Sezon zachorowań mamy już w pełni”. Polacy mają szykować się na kolejną dawkę szprycy

Zalegające szczepionki

Warto przypomnieć, że według najnowszego raportu NIK, budzi zaniepokojenie zakontraktowanie przez Polskę „szczepionek” przeciwko COVID-19 na sumę 8,4 miliarda złotych. Co więcej, do końca 2022 roku wartość niezagospodarowanych szczepionek wyniosła niemal miliard złotych.

W szaleństwie związanym z pandemią COVID-19, podtrzymywanym również przez polityków i media, polski rząd zamówił łącznie 109 milionów dawek „szczepionek”. W tej liczbie nie uwzględniono tzw. „szczepionek” „aktualizowanych”, które według koncernów są skuteczne przeciwko zmutowanym wariantom koronawirusa.

Nawet gdyby trzecią dawkę szczepionki otrzymała każda dorosła osoba w Polsce (ok. 31 mln osób), zapotrzebowanie wyniosłoby 93 mln dawek. Na cały program szczepień wydano około 17 mld zł, z czego 13,9 mld zł przeznaczono na same „szczepionki”. Według NIK, zakontraktowanie „szczepionek” na kwotę 8,4 mld zł było nieuzasadnione. Do końca 2022 roku zutylizowano ponad 13 mln 100 tys. dawek, a liczba ta nadal rośnie, gdyż kolejne niewykorzystane miliony dawek leżą w magazynach.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version