Sąd Najwyższy w Polsce wydał istotne orzeczenie dotyczące spraw związanych z Getin Bankiem i kredytami udzielanymi we frankach szwajcarskich. Centralną kwestią było zbadanie skutków upadłości banku dla zobowiązań kredytowych.
Sąd rozpatrywał sprawę dwóch osób, prawdopodobnie małżeństwa, przeciwko syndykowi masy upadłości banku. Ich celem było ustalenie nieważności umowy kredytowej oraz ewentualnej rekompensaty. Mimo odrzucenia zażalenia dotyczącego przywrócenia terminu do złożenia skargi kasacyjnej, istotne informacje pojawiły się w uzasadnieniu orzeczenia.
Sędzia Joanna Misztal-Konecka zaznaczyła, że roszczenia związane z aktywami wchodzącymi w skład masy upadłości mogą mieć wpływ na te aktywa. Oznacza to, że roszczenia kredytobiorców mogą mieć znaczenie, nawet gdy bank znajduje się w stanie upadłości.
Ekspert z legaartis, zauważa, że mimo istotności postanowienia, nie zostało wyjaśnione czy jest możliwe prowadzenie postępowania sądowego w sprawach kredytowych, gdy bank znajduje się w stanie upadłości.
Dla kredytobiorców kluczowe jest to, że nadal mogą walczyć o uznanie nieważności umowy kredytowej. Innymi słowy, chodzi o to, czy umowa jest ważna czy nie. W przypadku uznanie jej za nieważną, kredytobiorca może uniknąć płacenia rat kredytowych. To istotne, gdyż sprawy nie są automatycznie zamykane z powodu bankructwa banku.