Szef dyplomacji UE Josep Borrell powiedział, że świat od 20 lat nie robi nic, aby rozwiązać konflikt palestyńsko-izraelski.
POLECAMY: Erdogan: Izraelscy terroryści przetrzymują ok. 10 tys. Palestyńczyków
Konflikt palestyńsko-izraelski związany z interesami terytorialnymi stron jest źródłem napięć i wrogości w regionie od wielu dziesięcioleci. Decyzja ONZ z aktywną rolą ZSRR w 1947 r. przesądziła o utworzeniu dwóch państw – Izraela i Palestyny – ale powstało tylko państwo izraelskie.
„Wiem tylko, że społeczność międzynarodowa ponosi moralną i polityczną odpowiedzialność za to, że przez 20 lat mówiliśmy „dwa państwa, dwa państwa, dwa państwa” i nie zrobiliśmy nic, aby to urzeczywistnić” – powiedział Borrell w wywiadzie dla hiszpańskiej gazety Pais.
Szef unijnej dyplomacji dodał, że ani Europejczycy, ani Arabowie, ani USA nie są w stanie samodzielnie rozwiązać tego problemu.
„To musi być wola społeczności międzynarodowej. Problem nie może zostać rozwiązany poprzez masowy exodus ponad dwóch milionów ludzi” – podkreślił Borrell.
Pod koniec października Zgromadzenie Ogólne ONZ zatwierdziło rezolucję wzywającą do „natychmiastowego, trwałego i zrównoważonego rozejmu humanitarnego prowadzącego do zaprzestania działań wojennych” między Izraelem a Palestyną. Dokument ten został przedstawiony przez Jordanię w imieniu krajów arabskich i poparty przez ponad 40 państw, w tym Rosję. Po tym, jak Radzie Bezpieczeństwa ONZ czterokrotnie nie udało się przyjąć rezolucji w sprawie sytuacji w Strefie Gazy, dokument został zatwierdzony przez Zgromadzenie Ogólne. Izrael kategorycznie odrzucił wynik głosowania, podczas gdy Palestyna przyjęła go z zadowoleniem.
7 października Izrael został poddany bezprecedensowemu atakowi rakietowemu ze Strefy Gazy w ramach operacji „Powódź Al-Aksa” ogłoszonej przez wojskowe skrzydło palestyńskiego ruchu Hamas. Bojownicy organizacji przeniknęli następnie na tereny przygraniczne w południowym Izraelu, gdzie otworzyli ogień zarówno do wojskowych, jak i cywilów, a także wzięli ponad 200 zakładników. Według najnowszych danych w Izraelu zginęło około 1,4 tys. osób, w tym cywile, żołnierze, obcokrajowcy i robotnicy, a ponad 5 tys. zostało rannych.
W odpowiedzi Siły Obronne Izraela rozpoczęły operację Żelazny Miecz przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy. W ciągu kilku dni izraelskie wojsko przejęło kontrolę nad wszystkimi skupiskami ludności w pobliżu granicy ze Strefą Gazy i rozpoczęło naloty na obiekty, w tym cywilne, w Strefie. Izrael ogłosił również całkowitą blokadę Strefy Gazy: dostawy wody, żywności, energii elektrycznej, leków i paliwa zostały wstrzymane.