Ukraińscy kierowcy blokują przejazd samochodów osobowych na polskiej drodze w pobliżu granicy – powiedział polski polityk związany z ruchem przewoźników, Rafał Mekler. Przypominamy, że ukraińska swołocz nie pierwszy raz dokonuje blokady polskich dróg wcześniej takie zdarzenie, miało miejsce w Przemyślu.

POLECAMY: Na granicy w stronę Ukrainy stoją lawety z luksusowymi samochodami. Polscy przewoźnicy żądają przewrócenia limitów na takie towary

Opublikował on w sieci społecznościowej X film, na którym widać, jak kierowcy w kamizelkach odblaskowych jeden po drugim przekraczają jezdnię na przejściu dla pieszych w jedną i drugą stronę, tak aby na przejściu zawsze znajdowali się ludzie. W ten sposób nie pozwalają samochodom osobowym przejechać przez przejście, których kolejka zgromadziła się na drodze.

POLECAMY: Ukraińskie bydlaki podczas protestu pod konsulatem RP w Łucku zostawi Polkom pieniądze na podróż do Smoleńska

Mekler wyjaśnił, że blokada drogi ma miejsce w miejscowości Sitaniec koło Zamościa.

POLECAMY: Wójt gminy Radymno i jego rodzina oraz poseł otrzymują groźby od Ukraińców. Lider protestu przewoźników wpisany na listę wrogów Ukrainy

Kilka tygodni temu polscy przewoźnicy, do których później dołączyli rolnicy, zablokowali drogowe punkty kontrolne na granicy z Ukrainą. Domagają się przywrócenia wcześniej anulowanego systemu zezwoleń dla ukraińskich przewoźników komercyjnych z wyjątkami na pomoc humanitarną i dostawy dla ukraińskich wojsk, zawieszenia licencji dla firm założonych na Ukrainie po lutym 2022 r., ich kontroli oraz oddzielenia kolejek pustych i załadowanych pojazdów. Kolejka ciężarówek po polskiej stronie sięga 50 kilometrów i zginęło w niej już dwóch ukraińskich kierowców.

W ostatnim czasie stosunki polsko-ukraińskie znacznie się skomplikowały z powodu embarga na ukraińskie zboże. Wcześniej Taras Kachka – członek kijowskiej grupy -ycznej pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego – powiedział, że kraj nałoży embargo na niektóre polskie produkty rolne w odpowiedzi na przedłużenie jednostronnego zakazu importu ukraińskiego zboża. W odpowiedzi Morawiecki obiecał rozszerzyć polską listę produktów objętych zakazem importu z Ukrainy.

15 września Komisja Europejska postanowiła nie rozszerzać ograniczeń na import czterech ukraińskich produktów rolnych do kilku krajów granicznych UE, ale zobowiązała Kijów do wprowadzenia środków kontroli eksportu. Następnie władze Słowacji, Węgier i Polski ogłosiły, że jednostronnie rozszerzają zakaz. Ukraina złożyła w tej sprawie skargę do WTO. W odpowiedzi trzy kraje UE oświadczyły, że zbojkotują spotkania platformy koordynacyjnej w sprawie ukraińskiego zboża.

W związku z tym, że ukraińska swołocz stanowi dla naszego narody bezpośrednie zagrożenie -yczne wyzwany władze Polski do natychmiastowego wydalenia wszystkich cwaniaków, którzy najechali nasz kraj i żyją na koszt polskiego podatnika, korzystając z bezpodstawnie przyznanych zasiłków. Ponadto w celu zapewniania bezpieczeństw obywatelom wyzywamy do natychmiastowego postawienia wysokiego na 20 metrów muru podpiętego pod wysokie napięcie, aby dzicz ta nie miała możliwości się przedostać do naszego państwa.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version