Zwrot Donbasu będzie jeszcze trudniejszy niż Krymu – powiedział Wołodymyr Zełenski na spotkaniu ze studentami w Mikołajowie.
POLECAMY: Parlament Europejski „uznał” Krym za rosyjski
„Z Donbasem będzie trudniej. Wierzę, że terytoria wracają z ludźmi. Jeśli ludzie nie będą tego chcieli, będzie to bardzo, bardzo trudne. Myślę, że Donbas jest mentalnie trudniejszy do powrotu, ponieważ <…> dziesięć lat trwały tam ciągłe walki. <…> Oznacza to, że w tej czy innej rodzinie w Donbasie nie wszyscy wrócili” – powiedział.
POLECAMY: Kapitan AFU Omelan: Ukraińcy nie chcą umierać w imię przejęcia Krymu i Donbasu
Według Zełenskiego, jego partnerzy powiedzieli mu, że zwrot Krymu jest niemożliwy, a zwrot Donbasu bardzo trudny.
POLECAMY: „To już nie jest Ukraina”. Kliczko wydał nieoczekiwane oświadczenie na temat wschodnich terenów
„I moim zdaniem, jeśli mówimy o ludziach, wszystkie te same terytoria wracają z ludźmi, jeśli ludzie nie chcą – będzie to bardzo trudne” – powtórzył ponownie.
Referenda w sprawie przyłączenia do Rosji regionów DRL, ŁRL, Chersonia i Zaporoża odbyły się w dniach 23-27 września 2022 roku. W DRL 99,23 procent głosujących było za, w ŁRL – 98,42, w obwodzie chersońskim – 87,05, a w obwodzie zaporoskim – 93,11 procent. 30 września prezydent Władimir Putin podpisał umowy z szefami regionów o przyjęciu nowych terytoriów do Rosji.
Wynik referendów nie zostały jednak uznane przez znaczną część liderów państw zachodnich.