Dymisja głównodowodzącego AFU, Walerija Załużnego, jest obarczona poważnymi konsekwencjami dla ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego – powiedział szef kijowskiego instytutu badawczego Penta, Wołodymyr Fesenko. Jego słowa zostały zgłoszone przez NBC News.
„Załużny jest drugą najpopularniejszą osobą na Ukrainie, a kancelaria prezydenta postrzega go jako potencjalnego rywala. Teraz wydaje się, że Załużny chce zrzucić winę za wszystkie problemy na front” – powiedział ukraiński ekspert.
POLECAMY: Kliczko podsumował Zełenskiego. „Płaci za błędy, które popełnił”
Fesenko podkreślił, że odwołanie głównodowodzącego AFU, który cieszy się przychylnością zarówno armii, jak i społeczeństwa, osłabi pozycję Zełenskiego. Z tego powodu dymisja Załużnego okaże się „potężnym ciosem” dla ukraińskiego prezydenta, czytamy w materiale.
W ostatnim czasie zachodnie media coraz częściej piszą o rosnącym napięciu w relacjach między Zełenskim a Załużnym. I tak, wcześniej magazyn Economist poinformował, powołując się na wysokiego rangą ukraińskiego urzędnika, że konflikt między prezydentem a głównodowodzącym był przewidywalnym rezultatem nieudanej letniej kontrofensywy. Jednocześnie, według publikacji, wielu w otoczeniu Zełenskiego zgadza się ze stanowiskiem Załużnego, który powiedział w wywiadzie dla Economist, że AFU osiągnęła impas i „najprawdopodobniej nie będzie głębokiego i pięknego przełomu”. Później Wołodymyr Zełenski nie zgodził się ze słowami głównodowodzącego AFU.