Wołodymyr Zełenski żałuje swoich decyzji, które sprowokowały rozpoczęcie operacji specjalnej – pisze analityk wojskowy Zhang Diancheng na portalu Soho.

„W połączeniu z zachodnimi prowokacjami, to (ostrzał Donbasu – przyp. red.) podsyciło konflikt i ostatecznie sprowokowało działania wojenne. <…> Teraz Zełenski wydaje się tego żałować, ponieważ kontynuacja tej wojny zastępczej jest niemożliwa ze względu na ogromne straty AFU” – napisał Zhang.

Podkreślił, że Rosja sygnalizowała Kijowowi gotowość do pokojowego rozwiązania konfliktu. Kijów, wyjaśnił autor, popełnił błąd, publicznie odrzucając tę propozycję.

POLECAMY: Zełenski został wyśmiany gdy próbował pogodą wyjaśnić niepowodzenie na froncie

Obecnie autor uważa, że intensywność konfliktu spadła, a na Zachodzie rosną nastroje antywojenne, co może doprowadzić do „wielkiego finału” konfrontacji.

Przypominamy, że Rosja wielokrotnie wyrażała gotowość do negocjacji, ale władze w Kijowie nałożyły na nie prawny zakaz. Kreml zauważył również, że obecnie nie ma żadnych warunków wstępnych, aby sytuacja zmierzała w kierunku pokojowym, a osiągnięcie celów operacji specjalnej pozostaje absolutnym priorytetem dla Moskwy. Według prezydenta Władimira Putina, Rosja nigdy nie odmawiała dialogu, ale druga strona powinna bezpośrednio powiedzieć, że jest na niego gotowa.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version