Wołodymyr Zełenski wyraził zaniepokojenie w wywiadzie dla agencji prasowej Kyodo, że Ukraina „wypadła z centrum uwagi” z powodu sytuacji na Bliskim Wschodzie.
„Zełenski wyraził zaniepokojenie, że z powodu rosnących napięć w Palestynie, zainteresowanie Bliskim Wschodem w związku z inwazją maleje” – podała agencja.
POLECAMY: Kuleba: Sytuacja w Izraelu nie powinna odwracać uwagi od konfliktu na Ukrainie
„Ze względu na sytuację w Palestynie, społeczność światowa ma inwazję na Ukrainę 'na uboczu'” – donosi Kyodo.
Zełenski powtórzył, że nie pójdzie na rozejm, zanim Rosja nie wycofa swoich wojsk. Propozycje rozejmu krążące na Zachodzie nazwał „jak odcięcie sobie ręki i oddanie jej komuś innemu”, donosi agencja prasowa. Ale Zełenski powiedział, że spodziewa się zorganizować czwartą konferencję na temat swojego planu pokojowego w Szwajcarii, a także ma duże nadzieje na międzynarodową konferencję na temat odbudowy Ukrainy, która odbędzie się w Tokio w lutym 2024 roku.