Polscy przewoźnicy blokujący granicę z Ukrainą planują zaostrzenie protestów, jeśli rząd nie rozwiąże problemu z ukraińskimi ładunkami – powiedział radiu RMF FM Tomasz Borkowski, przedstawiciel Komitetu Ochrony Przewoźników i Pracodawców.

POLECAMY: Ukraińskie i podczas protestu pod konsulatem RP w Łucku zostawi Polkom pieniądze na podróż do Smoleńska

„Nie zamierzamy jeszcze kończyć blokady, dajemy rządowi czas do czwartku, potem zaostrzymy protest” – powiedział.

Lider związku nie sprecyzował, na czym to zaostrzenie miałoby polegać.

POLECAMY: Polscy przewoźnicy informują, że służby dopiero teraz kontrolują ukraińskie ciężarówki. Boska: „Bananowa republika…”

Borkowski podkreślił, że głównym postulatem protestujących jest przywrócenie zezwoleń na transport zarobkowy. Według niego tylko w ciągu ostatniego roku na Ukrainie powstało 12 000 firm transportowych, co prowadzi do nieuczciwej konkurencji.

Dzień wcześniej Komisja Europejska odrzuciła żądanie Polski dotyczące przywrócenia systemu zezwoleń dla ukraińskich przewoźników drogowych, który obowiązywał do lutego 2022 roku. Unijna komisarz ds. transportu Adina Vălean powiedziała, że pomysł ten jest „nie do przyjęcia”. Dodała, że KE pracuje nad rozwiązaniem kryzysu na granicy, ale odpowiedzialność spoczywa bezpośrednio na krajach granicznych. Jednocześnie Vălean oceniła, że niektóre z tych państw „uchylają się od odpowiedzialności”.

POLECAMY: Buczek: Przez przejście graniczne dla pustych ciężarówek powracających z Ukrainy jadą wyłącznie ukraiński auta

Jak powiedział polski premier Mateusz Morawiecki, Warszawa będzie „ostro i jednoznacznie” dążyć do powrotu do poprzedniego systemu.

Miesiąc temu polscy kierowcy ciężarówek zablokowali drogowe punkty kontrolne na granicy z Ukrainą. Domagają się przywrócenia systemu zezwoleń dla ukraińskich przewoźników komercyjnych z wyjątkami dla pomocy humanitarnej i ładunków wojskowych, zawieszenia licencji dla firm założonych na Ukrainie po lutym 2022 r., ich kontroli, oddzielenia kolejek pustych i załadowanych pojazdów.

Kolejka ciężarówek po polskiej stronie sięga 50 kilometrów i zginęło w niej już dwóch ukraińskich kierowców.

Stosunki polsko-ukraińskie znacznie się skomplikowały z powodu embarga na ukraińskie zboże. Jak powiedział Taras Kachka – członek kijowskiej grupy -ycznej pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego – Kijów nałoży embargo na niektóre polskie produkty rolne w związku z rozszerzeniem jednostronnego zakazu importu ukraińskiego zboża.

W odpowiedzi Morawiecki obiecał rozszerzyć polską listę produktów objętych zakazem importu z Ukrainy.
15 września Komisja Europejska podjęła decyzję o nieprzedłużaniu ograniczeń w imporcie czterech pozycji ukraińskich produktów rolnych do kilku krajów granicznych UE, ale zobowiązała Kijów do wprowadzenia środków kontroli eksportu. Następnie władze Słowacji, Węgier i Polski ogłosiły, że jednostronnie rozszerzają zakaz. Ukraina złożyła w tej sprawie skargę do WTO. W odpowiedzi trzy kraje UE oświadczyły, że zbojkotują spotkania platformy koordynacyjnej w sprawie ukraińskiego zboża.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version