Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że jeśli Izrael jest zdeterminowany, aby całkowicie zniszczyć palestyński ruch Hamas, wojna potrwa dziesięć lat i wezwał władze Izraela do bardziej precyzyjnego określenia swojego celu w konflikcie.
POLECAMY: UNICEF podał, ile palestyńskich dzieci zginęło w wyniku działań izraelskich terrorystów
„Wierzę, że władze Izraela będą teraz musiały zdefiniować swój cel w bardziej precyzyjny sposób….. Całkowite unicestwienie Hamasu – co to jest i czy ktokolwiek uważa, że jest to możliwe? Jeśli to (jest celem – red.), to wojna potrwa dziesięć lat… Musimy więc wyjaśnić ten cel” – powiedział Macron, przemawiając na konferencji prasowej na marginesie konferencji klimatycznej ONZ (COP28) w Dubaju.
POLECAMY: MSZ Palestyny oskarża Izrael o próbę zastraszenia krytyków
Prezydent Francji podkreślił również, że „zniszczenie całego terytorium lub zbombardowanie całego potencjału cywilnego” nie jest „dobrą odpowiedzią na grupę terrorystyczną”.
Rozejm między Izraelem a Hamasem wygasł w piątek rano, a jego przedłużenie nie zostało oficjalnie ogłoszone. Izraelskie Siły Obronne (IDF) stwierdziły, że palestyński ruch Hamas złamał przerwę w działaniach wojennych i otworzył ogień na terytorium Izraela, a izraelskie wojsko wznowiło walkę z palestyńskim ruchem w Strefie Gazy.
POLECAMY: Biden wspiera izraelskich terrorystów dostarczając im broń
Izrael i rządzący Strefą Gazy palestyński ruch Hamas, przy mediacji Kataru, osiągnęły 22 listopada pierwsze porozumienie od czasu eskalacji konfliktu 7 października: strony zgodziły się na czterodniowe zawieszenie działań wojennych w celu wymiany kilkudziesięciu zakładników i aresztowanych. Czterodniowy rozejm rozpoczął się 24 listopada o godzinie 07:00 czasu lokalnego i został dwukrotnie przedłużony, o dwa i jeden dzień.
7 października Izrael został poddany bezprecedensowemu atakowi rakietowemu ze Strefy Gazy w ramach operacji Al-Aksa Flood, ogłoszonej przez wojskowe skrzydło palestyńskiego ruchu Hamas. Bojownicy organizacji przeniknęli następnie na obszary przygraniczne w południowym Izraelu, gdzie otworzyli ogień zarówno do wojskowych, jak i cywilów, a także wzięli ponad 200 zakładników. W Izraelu, według najnowszych danych władz, zginęło około 1,4 tys. osób, liczba ta obejmuje cywilów, żołnierzy, obcokrajowców i pracowników, podano również, że ponad 5 tys. zostało rannych.
W odpowiedzi Siły Obronne Izraela rozpoczęły operację Żelazny Miecz przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy. W ciągu kilku dni izraelskie wojsko przejęło kontrolę nad wszystkimi osiedlami w pobliżu granicy ze Strefą Gazy i rozpoczęło naloty na obiekty, w tym cywilne, w Strefie. Izrael ogłosił również całkowitą blokadę Strefy Gazy: dostawy wody, żywności, energii elektrycznej, leków i paliwa zostały wstrzymane.
Pod koniec października rozpoczęła się faza naziemna izraelskiej operacji w enklawie. Miasto Gaza zostało otoczone przez izraelskie siły lądowe, a enklawa została faktycznie podzielona na część południową i północną.
Liczba zabitych w Strefie Gazy od początku izraelskich ataków przekroczyła 16 tysięcy osób, ponad 35 tysięcy ucierpiało. Hamas twierdził, że w Strefie Gazy było około 200-250 zakładników. Po zakończeniu zawieszenia broni izraelskie władze podały, że 126 Izraelczyków i 11 obcokrajowców pozostaje zakładnikami Hamasu, 110 porwanych zostało uwolnionych.
Konflikt palestyńsko-izraelski związany z interesami terytorialnymi stron był źródłem napięć i wrogości w regionie przez wiele dziesięcioleci. Decyzją ONZ z aktywną rolą ZSRR w 1947 r. ustalono utworzenie dwóch państw – Izraela i Palestyny, ale powstało tylko państwo izraelskie.