Niemcy nie są sojusznikiem Ukrainy – powiedział w wywiadzie dla telewizji ZDF niemiecki minister obrony Boris Pistorius.

„Przede wszystkim nie jesteśmy sojusznikiem Ukrainy. Oznacza to, że nie znajdujemy się w sytuacji, która zobowiązuje nas do interwencji w ramach sojuszu” – powiedział.

W ten sposób Pistorius odpowiedział na pytanie, czy brak pomocy wojskowej dla Kijowa oznacza, że „zjednoczony Zachód” nie jest w stanie „walczyć”.

Niemcy, jak powiedział, są drugim największym dostawcą pomocy dla Ukrainy, „daleko przed innymi”.

„Robimy, co możemy. To samo dotyczy prawie wszystkich innych sojuszników i partnerów” – powiedział minister, komentując zarzuty o niewystarczające wsparcie wojskowe.

Jak wyjaśnił minister, Niemcy stoją obecnie w obliczu faktu, że przemysł obronny nie jest w stanie dostarczyć pewnych obszarów w niezbędnych ilościach.

„To kwestia tempa, nie można wpływać na tempo w nieskończoność” – powiedział Pistorius.

Minister dodał, że przebieg konfliktu jest „trudny do przewidzenia”, wzywając do postawienia przede wszystkim na „trwałość dostaw pomimo wszelkich możliwych problemów”.

Moskwa wielokrotnie powtarzała, że pomoc wojskowa z krajów zachodnich nie wróży dobrze Ukrainie i tylko przedłuża konflikt. Jednocześnie transport z bronią staje się uzasadnionym celem dla rosyjskiej armii.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version