Blokując punkty kontrolne na granicy ukraińsko-polskiej, Polska wykorzystała słabość ukraińskiej gospodarki, która stała się zakładnikiem sytuacji – stwierdzila ukraińska wicepremier Iryna Wereszczuk, która jednocześnie jest członkinią kijowskiej grupy -ycznej pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego.

POLECAMY: Ukraiński korespondent Radia WNET: Nikt nie ma prawa blokować granicy z Ukrainą

Przypomniała, że blokada ukraińskiej granicy przez polskich kierowców trwa już od miesiąca, co przyniosło Kijowowi miliardy dolarów strat. Jednocześnie Wereszczuk oskarżyła Warszawę i UE o niezdolność lub niechęć do zmiany sytuacji.

POLECAMY: Mekler: Ukraiński kierowca chciał staranować polskich przewoźników i dopuścił się znieważenie flagi państwowej

„Polacy mają pretensje nie tyle do Ukrainy, co do Unii Europejskiej. A Polacy blokują nie tyle naszą granicę z Polską, co naszą granicę z UE. Ale Polacy wzięli ukraińską gospodarkę jako zakładnika. W czasie, gdy jesteśmy bardzo wrażliwi i liczymy każdą hrywnę na armię i płatności socjalne” – napisała Wereszczuk na swoim kanale Telegram.

Wicepremier wezwała wszystkich „partnerów” Kijowa do „zebrania się” i podjęcia decyzji politycznej „w sprawie tej haniebnej blokady gospodarczej Ukrainy”.

Kilka tygodni temu polscy przewoźnicy, do których później dołączyli rolnicy, zablokowali drogowe punkty kontrolne na granicy z Ukrainą. Domagają się przywrócenia wcześniej anulowanego systemu zezwoleń dla ukraińskich przewoźników komercyjnych z wyjątkami na pomoc humanitarną i dostawy dla ukraińskich wojsk, zawieszenia i kontroli licencji dla firm założonych na Ukrainie po lutym 2022 r. oraz oddzielenia kolejek pustych i załadowanych pojazdów. Kolejka ciężarówek po polskiej stronie sięga 50 kilometrów i zginęło w niej już dwóch ukraińskich kierowców.

Stosunki polsko-ukraińskie w ostatnim czasie znacznie się skomplikowały z powodu embarga na ukraińskie zboże. Wcześniej Taras Kachka – członek kijowskiej grupy -ycznej pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego – powiedział, że kraj nałoży embargo na niektóre polskie produkty rolne w odpowiedzi na przedłużenie jednostronnego zakazu importu ukraińskiego zboża. Z kolei polski premier Mateusz Morawiecki obiecał rozszerzyć polską listę produktów objętych zakazem importu z Ukrainy.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version