Pro-palestyńscy demonstranci z grupy Workers for a Free Palestine zablokowali dostępy do czterech fabryk broni w Wielkiej Brytanii, które dostarczają broń i zapasy dla Izraela – donosiła w czwartek stacja CNN.
POLECAMY: Izrael aresztuje dziesiątki mężczyzn w Gazie w celu zbadania powiązań z Hamasem
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez stację, ponad tysiąc związkowców rozlokowanych w różnych miejscach Wielkiej Brytanii zablokowało wejścia do czterech fabryk broni, które zaopatrują Izrael w broń i materiały wojenne. Grupa Workers for a Free Palestine podzieliła się tą informacją na platformie mediów społecznościowych, podkreślając, że związkowcy skutecznie zablokowali cztery zakłady produkujące komponenty do myśliwców F-35, używanych obecnie podczas izraelskich bombardowań w Gazie.
Demonstranci z flagami palestyńskimi zorganizowali blokady przy fabryce BAE Systems w Glasgow, zakładzie L3Harris w Brighton oraz w zakładach w Bournemouth i Lancashire. W ramach protestu apelują także do brytyjskiego rządu o poparcie trwałego zawieszenia broni w Gazie.
Według raportu opublikowanego przez brytyjską organizację Campaign Against Arm Trade (CAAT) w dniu 17 października, Wielka Brytania stanowi kluczowego dostawcę dla izraelskiej armii, dostarczając 15% komponentów do myśliwców F-35. Wartość tych kontraktów szacowana jest na 422 miliony dolarów (336 milionów funtów) od 2016 roku, jak wynika z danych CAAT.
W kontekście rosnącego napięcia między Izraelem a Hamasem, Ylva Johansson, unijna komisarz ds. spraw wewnętrznych, wyraziła wątpliwości podczas wtorkowego posiedzenia Rady UE, stwierdzając, że istnieje duże ryzyko ataków terrorystycznych w Unii Europejskiej. Johansson ogłosiła przeznaczenie dodatkowych 30 milionów euro na zwiększenie ochrony miejsc szczególnie narażonych na ataki.
W związku z niedawnym atakiem nożownika w Paryżu, który miał związek z Państwem Islamskim, unijna komisarz podkreśliła potrzebę wzmocnienia środków bezpieczeństwa. Niemniej jednak, także w Niemczech pojawiły się zatrzymania trzech islamistycznych podejrzanych w wieku 15, 16 i 20 lat, planujących ataki na jarmarki bożonarodzeniowe.