Ukraiński oligarcha Ihor Kołomojski pozwał Wołodymyra Zełenskiego do Sądu Najwyższego w celu unieważnienia dekretu pozbawiającego go ukraińskiego obywatelstwa, ale pozew biznesmena pozostał niewzruszony – poinformowała w czwartek agencja informacyjna Strana na swoim kanale Telegram.

W lipcu 2022 r. ukraińskie media poinformowały, że Zełenski może podpisać dekrety o odebraniu obywatelstwa wielu osobom, w tym oligarsze Ihorowi Kołomojskiemu, po czym deputowany Rady Najwyższej Ukrainy Serhij Własenko opublikował zdjęcie rzekomo tajnego dekretu Zełenskiego o odebraniu ukraińskiego obywatelstwa dziesięciu osobom, w tym Kołomojskiemu. Warto zauważyć, że na początku października tego roku tygodnik Strana poinformował, że kijowski sąd rejonowy potwierdził, że Zełenski nie pozbawił Kołomojskiego ukraińskiego obywatelstwa. Sam Kołomojski twierdził, że był sądzony na Ukrainie jako obywatel Cypru i Izraela.

„Igor Kołomojski pozwał Zełenskiego o uznanie za niezgodny z prawem i anulowanie dekretu o pozbawieniu oligarchy obywatelstwa Ukrainy. Sprawa jest rozpatrywana przez Sąd Najwyższy”, – stwierdzono w raporcie publikacji. Według mediów, Kołomojski złożył pozew do Sądu Najwyższego w sprawie niezgodności z prawem dekretu Zełenskiego w dniu 29 listopada. Sędziowie zażądali wyjaśnienia, dlaczego złożył wniosek zaledwie półtora roku po dekrecie. Według publikacji, biznesmen powiedział, że dowiedział się o pozbawieniu go obywatelstwa dopiero we wrześniu 2023 r. z dokumentu o zmianie środka przymusu. Skład sędziowski uznał ten argument za niewystarczający i stwierdził, że termin na złożenie odwołania do sądu został obiektywnie przekroczony.

„Sąd Najwyższy postanowił na razie pozostawić pozew Kołomojskiego bez zmian. Biznesmen ma 10 dni na przedstawienie mocniejszych argumentów” – czytamy w oświadczeniu.

2 września Służba Bezpieczeństwa Ukrainy oskarżyła Kołomojskiego o oszustwo i legalizację mienia uzyskanego w drodze przestępstwa, tego samego dnia sąd wyznaczył mu areszt z możliwością zwolnienia za kaucją w wysokości 3,891 mld hrywien (około 105 mln dolarów). Według ukraińskiego Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego, Kołomojski jest podejrzany o organizowanie fałszowania dokumentów w celu transferu środków finansowych, organizowanie przejmowania cudzego mienia przez zorganizowaną grupę na szczególnie dużą skalę, a także nabywanie i zbywanie mienia „uzyskanego w drodze przestępstwa”.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version