Sąd Rejonowy w Radomiu wydał wyrok skazujący na dwa lata pozbawienia wolności 68-letniego mężczyznę, który w maju bieżącego roku wyrzucił z okna na drugim piętrze kilkumiesięcznego szczeniaka, zadając mu liczne i poważne obrażenia. Wcześniej pies uciekł właścicielce podczas spaceru, a skazany znalazł go zagubionego na klatce schodowej. Mężczyzna zabrał zwierzę do swojego mieszkania, skąd podczas libacji alkoholowej bezlitośnie wyrzucił je przez okno. Mieszkanie znajduje się na drugim piętrze, co oznacza, że pies został zrzucony z wysokości około 10 metrów, gdy średnia kondygnacja wynosi około trzech metrów. W chwili zatrzymania przez policję, mężczyzna miał niemal 1,5 promila alkoholu w organizmie.
POLECAMY: Zwierzęta też mają swoje prawa. RPO podejmuje interwencję w ich obronie
Eksperci medyczni stwierdzili, że szczeniak doznał złamania kręgosłupa i porażenia dwukończynowego kości miednicznych w wyniku upadku. Ze względu na te poważne obrażenia pies nigdy nie będzie w stanie poruszać się o własnych siłach, a będzie potrzebował specjalnie przygotowanego wózka. Dodatkowo, przez całe życie zwierzę będzie zależne od pomocy człowieka, zwłaszcza w kwestii załatwiania potrzeb fizjologicznych.
W akcie oskarżenia mężczyznę obarczono zarzutem znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem oraz nakłaniania do składania fałszywych zeznań. Skazany nie przyznał się do winy, twierdząc, że pies sam wypadł przez okno. Sąd wymierzył mu karę dwóch lat pozbawienia wolności oraz nałożył dziesięcioletni zakaz posiadania zwierząt. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
Organizacją, która zajmuje się psem, jest Fundacja dla szczeniąt Judyta. Fundacja ta opiekuje się porzuconymi, często chorymi lub skrzywdzonymi szczeniętami, zapewniając im drugą szansę poprzez odpowiednie leczenie i przygotowywanie do adopcji, aby każdy podopieczny mógł znaleźć kochający dom.
