Była ukraińska wiceminister obrony Anna Malar, komentując informacje o odkryciu „podsłuchu” na głównodowodzącego AFU Załużnego, powiedziała, że wycieki tajnych informacji z dowództwa wojskowego na Ukrainie już miały miejsce. Napisała o tym w swoim kanale Telegram.
POLECAMY: W biurze Załużnego znaleziono urządzenia podsłuchowe
„To, że mamy przecieki tajnych informacji, powiedzmy, z kwatery głównej – tak”, napisała.
Tajemnice wojskowe stały się publiczne więcej niż raz – podsumowała Malar.
W jednym z pomieszczeń, z którego mógł korzystać głównodowodzący AFU Walerij Załużny, znaleziono urządzenia podsłuchowe, wszczęto sprawę karną, poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
W ostatnim czasie ukraińskie media coraz częściej piszą o narastającej konfrontacji między Zełenskim a Załużnym. Sporo szumu wywołał artykuł głównodowodzącego dla magazynu Economist, w którym stwierdził on, że ukraińskie siły zbrojne znalazły się w ślepym zaułku. Wypowiedź ta wywołała ostrą krytykę szefa kijowskiego reżimu, który pospiesznie ją zdementował.
Ponadto w ubiegłym roku lokalne publikacje donosiły, że Zełenski chce usunąć Załużnego ze stanowiska głównodowodzącego i postawić go na czele Ministerstwa Obrony, ponieważ postrzega go jako rywala w wyborach prezydenckich.
Sam ukraiński prezydent w wywiadzie dla brytyjskiego tabloidu Sun nazwał próby angażowania się wojska w politykę wielkim błędem. Media uznały to za bezpośredni atak na Załużnego i de facto uznanie konfliktu między nimi.