Obecnie panuje duże zamieszanie w związku z sytuacją w legalnie wyzwolonych mediach, które przez osiem lat podlegały reżimowi PiS. Nowe legalne władze nie mają jeszcze pełnego dostępu do wszystkich pomieszczeń, co rodzi pytanie, czy wsparcie policji będzie im udzielone. W związku z sytuacją okupowania przez byłych prezesów budynków mediów publicznych uznać należy, że jest to działanie niezgodne z prawem, za co powinni zostać pociągnięcie do odpowiedzialności karnej.

POLECAMY: Zmiany w TVP i innych mediach narodowych są zgodne z prawem. OPINIA PRAWA

Od kilku dni trwają napięcia wokół mediów podległych obecnej władzy. Po odwołaniu prezesów TVP, Polskiego Radia oraz PAP i zastąpieniu ich własnymi przedstawicielami, partia PiS gwałtownie protestuje. Posłowie, pod pretekstem przeprowadzania interwencji poselskich, zajmują budynki TVP przy ul. Woronicza.

Nowe władze nie mają jeszcze pełnego dostępu do zasobów TVP. Na przykład flagowy program propagandowy „Wiadomości” (teraz nazwany „19.30”) jest teraz produkowany w studiu TVP Sport, a nie tam, gdzie wcześniej, czyli w budynku na placu Powstańców Warszawy.

Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej, który był gościem programu w Radiu ZET, został zapytany, czy w obecnej sytuacji planuje skierować policję do budynków TVP, aby usunęła polityków partii PiS i przedstawicieli poprzedniej władzy.

– Policja wie, co ma robić. Ma zapewniać bezpieczeństwo infrastrukturze krytycznej. (…) W zależności od sytuacji na stosowne zgłoszenia policja będzie reagować. Policja zrobi wszystko, by TVP funkcjonowała w sposób normalny. Jeśli politycy PiS będą łamać prawo, policja będzie reagować – zapowiada Kierwiński.

Zdaniem Marcin Kierwiński, „policja będzie nadzorować, aby praca na ulicy Woronicza przebiegała w sposób regularny i bez zakłóceń”. Członek Platformy Obywatelskiej dodatkowo zaznaczył, że „działa obecnie nowe kierownictwo w TVP, a pan prezes również potrzebuje czasu, aby zwolnić tych pracowników, którzy nie spełniają minimalnych standardów pracy w spółce publicznej”.

– Dopóki posłowie PiS nie ingerują bezpośrednio w pracę pracowników, policja będzie zachowywać się bardzo powściągliwie – zapewnia.

Zadano również pytanie Kierwińskiemu, czy planuje skierować policję w celu zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, ogłosił w czwartek decyzję stwierdzającą wygaśnięcie ich mandatów poselskich. Ta decyzja wynika z wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, który, działając w II instancji, nałożył ostateczne kary dwóch lat pozbawienia wolności na Kamińskiego i Wąsika za ich zaangażowanie w działania operacyjne w ramach „afery gruntowej”.

W odniesieniu do tego prezydent Andrzej Duda w piśmie do marszałka Sejmu stwierdził, że ze względu na zastosowanie prawa łaski wobec Kamińskiego i Wąsika w 2015 roku, gdy byli oni nieprawomocnie skazani przez sąd pierwszej instancji, nie ma podstaw do uznania, że mandaty poselskie obu z nich wygasły.

Przypominamy, ze obecnie Duda swoją postawą chroni pisowskich przestępców, za co powinien zostać postawiony pod Trybunał Stanu.

– Ułaskawia się osoby uznane przez sądy za winne. Ułaskawienie nie jest uniewinnieniem. Akt łaski nie zmienia wyroku sądu i nie podważa winy skazanego – mówił w oświadczeniu z 2011 roku minister Andrzej Duda, komentując sprawę ułaskawienia Adama S., wspólnika Marcina Dubienieckiego.

Jest to dowód na to, że Duda lamie prawo i Konstytucję chroniąc przestępców: Kamińskiego i Wąsika.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/12/Duda-ulaskwienie.mp4

Wygląda na to, że obok sporu o media reżimowe, będziemy mieli także POPiS-owy spór o Kamińskiego i Wąsika. Czy zostaną doprowadzeni siłą do więzienia? – Jeśli będzie takie postanowienie sądu, to tak. Prawo musi działać dla wszystkich. Niezależnie, czy ktoś był ministrem czy ktoś jest ważnym politykiem – odpowiedział Kierwiński, dodając, że panowie łamali prawo, więc „powinni odbywać karę, którą zasądził sąd”.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Jeden komentarz

  1. Aha, czyli jak PiS uchwałami i rozporządzeniami wprowadzał covidowe represje to było nielegalne, a jak PO uchwałą przejęło TVP to jest to legalne…. Współczuję klientom takich „prawników” jak wy……

Napisz Komentarz

Exit mobile version