W dniu 20.12.2023 roku nastąpiło wyzwolenie TVP spod reżimu pisowskiej propagandy. Temat ten wciąż jest gorący a nowemu ministrowi kultury, zarzuca się działanie niezgodne z prawem. Odwołania prezesi reżimowych mediów narodowych, które od ośmiu lat służyły Kaczyńskiemu do rozpowszechniania swojej propagandy uważają, że odwołanie ich ze stanowiska jest niezgodne z prawem. W kwestii zmian w mediach publicznych głos zabrał – Andrzej Duda – zdemoralizowany prawnie obrońca pisowskich przestęców – Andrzej Duda.
W czwartek (22.12.2023 roku) zdemoralizowany prawnie obrońca pisowskich przestępców stwierdził, że działania ministra kultury, Bartłomieja Sienkiewicza, polegające na powołaniu nowych władz spółek medialnych – TVP, Polskiego Radia i PAP, stanowią „rażące naruszenie konstytucji”. Duda, wielokrotnie kwestionowany ze względu na swoje podejście do konstytucji, pokazał, że jego interpretacja tego dokumentu bywa kontrowersyjna. Przykładem tego może być m.in. powoływanie neosędziów oraz próby dezinformacji dotyczącej rzekomego ułaskawienia przestępców: Kamińskiego i Wąsika.
W związku z powyższym, pracownicy z naszej kancelarii zdecydowali się publicznie zaangażować, aby obalić dezinformację dotyczącą rzekomo nielegalnych działań nowych władz podczas przejęcia mediów narodowych. W swoim stanowisku podkreślają, że to nieporozumienie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Trybunał Konstytucyjny już w 2016 roku orzekł, że zmiany w ustawie o radiofonii i telewizji oraz w ustawie o Radzie Mediów Narodowych są sprzeczne z konstytucją, a ten wyrok nigdy nie został zrealizowany. Należy w tym miejscu podkreślić, ze pomimo jego niezrealizowania wyrok ten nadal obowiązuje.
Przed decyzją ministra kultury sytuacja prawna była uznawana za bezprawną, a z bezprawia nie wynika prawo; konstytucja ma chronić prawo, a nie bezprawie. Tym samym stanowisko Andrzeja Dudy jest uznać należy za rażąco błędne, ponieważ wielokrotnie popełnił błędy w interpretacji konstytucji. Uchwały nie zastępują ustaw ani nie są źródłem prawa – są jedynie wyrazem stanowiska Sejmu, który odwołuje się do orzeczeń sądów, w tym do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2016 roku. Orzeczenia sądów, krajowych i międzynarodowych, są traktowane jako głos prawa, który nie może być oddzielony od źródeł prawa.
W swoim stanowisku prawnicy z kancelarii LEGA ARTIS podkreślają, że minister Sienkiewicz nie musiał czekać, a jego decyzja była starannie uzasadniona, opierając się na uchwale Sejmu i diagnozie prawnego stanu rzeczy. Uchwała ta ma istotne znaczenie, ponieważ podkreśla, że decyzja dotycząca władzy nad mediowym majątkiem państwowym jest wspólnym poglądem demokratycznie wybranego parlamentu. Choć bezpośrednio nie wpływa na stan prawny spółek, to celowością było podkreślenie konieczności odpowiedzialności osób zarządzających majątkiem publicznym. Sejm twierdzi, że wszyscy zaangażowani w zarządzanie tym majątkiem, włączając ministra kultury, są zobowiązani do zmiany stanu bezprawia i do skrupulatnego nadzoru nad spółkami skarbu państwa. Bezczynność w tym zakresie może skutkować odpowiedzialnością, w tym także karną.
Tym samym nie ulega wątpliwości, że wyzwolenie TVP i innych mediów narodowych spod reżimu Kaczyńskiego było w pełni legalne i zgodne z prawem.
