W piątek o godzinie 9 odbyło się spotkanie komisji śledczej, której celem było dokładne zbadanie legalności, prawidłowości oraz celowości działań podejmowanych w kontekście przygotowań i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 roku, które odbyły się w formie głosowania korespondencyjnego. Oczywiście pisowscy politycy realizują cały plan znany Polakom z sali plenarnej i próbują przerwać obrady niewygodnej dla nich komisji.
Przewodniczący komisji, poseł z Koalicji Obywatelskiej, Dariusz Joński, wcześniej informował PAP, że głównym przedmiotem rozważań komisji w piątek będą wnioski dowodowe, które zostaną poddane głosowaniu i wysłane do różnych instytucji, z których zamierza się pozyskać niezbędne dokumenty. „Po drugie – pragniemy zatwierdzić plan pracy, który określi, kto będzie pierwszymi świadkami, których przesłuchamy i zaprosimy do udziału jeszcze w styczniu” – dodał.
POLECAMY: Zmiany w TVP i innych mediach narodowych są zgodne z prawem. OPINIA PRAWA
Joński podkreślił, że komisja planuje przesłuchania świadków prowadzić w sposób chronologiczny, rozpoczynając od momentu wybuchu pandemii. „Chcemy zrozumieć, dlaczego w okresie, gdy ludzie byli zobowiązani do pozostawania w domach, rząd zdecydował się przeprowadzić wybory, marnując 70 milionów złotych, które okazały się bezcelowe” – zaznaczył.
„Początek naszych rozważań to okres pandemii oraz pomysł na przeprowadzenie nieodbytego głosowania, zorganizowanego przez Pocztę Polską, a nie przez Państwową Komisję Wyborczą” – dodał Joński.
Wcześniej przewodniczący komisji zapowiedział, że zaproszenia do udziału w przesłuchaniach otrzymają politycy z partii Prawo i Sprawiedliwość, m.in. były premier Mateusz Morawiecki, były szef Ministerstwa Aktywów Państwowych Jacek Sasin oraz lider partii Jarosław Kaczyński. Lista potencjalnych świadków ma być obszerna.
Jak już wspomniano, pierwsze przesłuchanie świadków, o którym mówił Joński, planuje się na wtorek, 9 stycznia.
Głównym zadaniem komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych, zgodnie z uchwałą, jest przede wszystkim „zbadanie i ocena legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 roku w formie głosowania korespondencyjnego przez organy administracji rządowej, ze szczególnym uwzględnieniem działań członków Rady Ministrów, w tym Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego oraz Wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina, i ich podległych funkcjonariuszy publicznych”.
W uchwale podkreślono konieczność zbadania procesów legislacyjnych podjętych przez rządzących w kontekście tzw. wyborów korespondencyjnych, podejmowanych przez nich decyzji administracyjnych, a także ustalenie, czy działania rządzących doprowadziły do „niekorzystnego rozporządzenia środkami publicznymi lub innymi, lub niekorzystnego gospodarowania mieniem Skarbu Państwa lub mieniem innych osób prawnych”.