Setki ludzi w Paryżu wzięło udział w piątek (22.12.2023 roku) w wiecu przeciwko nowej ustawie zaostrzającej przepisy migracyjne we Francji.
Setki migrantów, głównie z krajów afrykańskich, wzięło udział w piątkowym proteście w Paryżu. Kolumna demonstrantów przemieszczająca się z Place de la Republique do Place du Châtelet niosła transparenty z napisami: „Koordynacja nielegalnych: swoboda przemieszczania się i pobytu dla wszystkich!”, „Nie dla ustawy Darmanena: legalizacja dla wszystkich! Nikt nie będzie nielegalny!”. Skandowali hasła krytykujące szefa MSW Geralda Darmanena; na transparentach widniały hasła: „Wszyscy jesteśmy dziećmi imigrantów”, „Solidarność przeciwko rasizmowi”, „Nie dla ustawy Darmanena”.
Akcja została zorganizowana przez stowarzyszenia na rzecz ochrony imigrantów. Wezwały one do zwiększenia presji na władze i protestów w całym kraju. Podobne „marsze solidarności” zaplanowano również w Rennes, Marsylii, Lyonie, Tuluzie, Breście i innych miastach.
Stowarzyszenia wzywają również związki zawodowe do organizowania strajków „przeciwko rasizmowi i faszyzmowi”.
Sophie Binet, sekretarz generalny związku zawodowego Konfederacja Pracy (CGT), wezwała do „powszechnego nieposłuszeństwa obywatelskiego”, aby zaprotestować przeciwko zaostrzeniu ustawy migracyjnej przyjętej w tym tygodniu przez francuski parlament.
Francuski parlament zatwierdził w tym tygodniu tekst kontrowersyjnej, zaostrzonej ustawy migracyjnej po tym, jak mieszana komisja parytetowa uzgodniła jej nową wersję podczas długiej debaty. Wywołało to masę protestów wśród francuskich polityków. Minister zdrowia Aurélian Rousseau ogłosił swoją rezygnację z powodu sprzeciwu wobec ustawy, a wiele regionów, w których lewica jest u władzy, ogłosiło, że nie wdroży nowych środków.
Wcześniej, po raz pierwszy od 25 lat, rządowy projekt ustawy został odrzucony przez posłów. Większość z nich głosowała za petycją domagającą się odrzucenia tekstu ustawy zaostrzającej przepisy migracyjne. Następnie szef MSW Gerald Darmanen poprosił o dymisję, ale prezydent Macron jej nie przyjął. Darmanen ogłosił później, że nie zamierza wycofać tekstu ustawy i doprowadzić jej do końca.
Nowa ustawa o „azylu i migracji”, zwana we Francji „ustawą Darmanena”, zawiera wiele środków mających na celu wzmocnienie kontroli nad deportacją nielegalnych migrantów. Obejmuje ona również deportację z Francji cudzoziemców, którzy popełnili przestępstwa. Według Darmanena jest to „najtwardsza” ustawa imigracyjna, jaką kiedykolwiek wprowadził francuski rząd. Darmanen powiedział, że nielegalni imigranci, którzy będą musieli opuścić Francję, zostaną dodani do listy poszukiwanych, aby upewnić się, że faktycznie opuszczą kraj. Ustawa umożliwia zalegalizowanie pobytu tych imigrantów, którzy mogą znaleźć pracę w sektorze, w którym brakuje francuskich pracowników. Darmanin chce również zaostrzyć zasady pobytu we Francji na podstawie wizy rodzinnej i wprowadzić obowiązkowy egzamin z języka francuskiego dla członków rodzin osób przybywających do kraju w celu łączenia rodzin.