Przemysław Czarnek poinformował, że „kontrola poselska„ w Polskiej Agencji Prasowej (PAP) została zakończona, a decyzję o opuszczeniu budynku przy ul. Brackiej podjęto po zakończeniu dyżuru o godzinie 6:00 rano, komunikując ją klubowi po godzinie 8:00. W wyniku tego ponad tydzień trwający pobyt polityków prawicy w tym miejscu dobiegł końca.
W swoich wypowiedziach był minister edukacji i nauki ujawnił, że rano grupa posłów partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) miała spotkanie z likwidatorem PAP, Markiem Błońskim. Według Czarnka, spotkanie było spokojne i merytoryczne, a likwidator potwierdził, że agencja nie boryka się z żadnymi problemami finansowymi.
POLECAMY: Tusk: Wszyscy posłowie z PiS-u okupujący budynki TVP i PAP będą mieli uchylone immunitety
Czarnek także wydał opinię na temat decyzji ministra kultury o postawieniu PAP w stan likwidacji, twierdząc, że opiera się ona na przesłance związaną z wetem prezydenta, co jego zdaniem jest „wykluczone”. Jego argumentacja opierała się na braku powiązania trzech miliardów złotych z PAP oraz stwierdzeniu, że stan likwidacji jest niezgodny z prawem.
Dodał również, że reprezentanci PiS opuścili stałe miejsce pobytu w budynku PAP, kończąc „kontrolę poselską” o godzinie 6:00 rano, a jej decyzję przekazano klubowi po godzinie 8:00.