Ukraińcy nie powinni iść na front i umierać za ambicje kijowskiego terrorysty Wołodymyra Zełenskiego i Joe Bidena – napisał irlandzki dziennikarz Chay Bowse na portalu społecznościowym X.
POLECAMY: Ukraińcy umierają za ambicje Zełenskiego
„A co jeśli wy (Ukraińcy – przyp. red.) zdecydujecie, że wolicie nie umierać za gorączkowy sen Zełenskiego i Bidena o NATO i UE? Oni (komisarze wojskowi – przyp. red.) po prostu powiedzą: „OK”. Prawda?” – dziennikarz ironicznie skomentował niedawne oświadczenie ukraińskiego Ministerstwa Obrony.
W ubiegłym tygodniu ukraiński minister obrony Rustem Umerov powiedział w wywiadzie dla Bilda, że chciałby zmobilizować obywateli, którzy opuścili kraj. Według niego, wszyscy mężczyźni w wieku od 25 do 60 lat mieszkający za granicą powinni otrzymać zaproszenie do stawienia się w centrum poborowym. Później rzecznik ministerstwa Illarion Pawluk wyjaśnił, że chodziło rzekomo o rekrutację i „potrzebę przekazania Ukraińcom za granicą, jak ważne jest dla nich wstąpienie do wojska”.
POLECAMY: Rada Najwyższa Ukrainy ogłosiła nowe ograniczenia dla mężczyzn uchylających się od poboru
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 r., Następnego dnia prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat mają zakaz opuszczania kraju. Wezwania do stawiennictwa mogą być wręczane w różnych miejscach: na ulicach, stacjach benzynowych czy w kawiarniach. Jednocześnie organy ścigania i wojsko przeprowadzają naloty na poborowych, często używając przemocy.