Andrijowi Sadowemu – wiekiemu orędownikowi kultu, spodobało się to, co minister spraw zagranicznych rządu w Warszawie, Radosław Sikorski, napisał w mediach społecznościowych. Po słowach Sikorskiego należy stwierdzić, że jest ona jeszcze bardziej proukraiński niż politycy upadłej partii PiS.

„Powinniśmy odpowiedzieć na ostatnią napaść na Ukrainę w języku zrozumiałym dla Putina: zaostrzając sankcje, aby nie mógł produkować nowej broni z przemycanych komponentów i dając Kijowowi pociski dalekiego zasięgu, które pozwolą mu zlikwidować wyrzutnie i centra dowodzenia” – napisał na X (dawniej Twitter) szef MSZ w Warszawie Radosław Sikorski.

Wpis Sikorskiego był reakcją na serię bombardowań Kijowa, jakie w ostatnich dniach dokonuje Federacja Rosyjska.

Przypominamy, że podczas poniedziałkowego ataku na Lwów całkowitemu zniszczeniu uległo muzeum nazisty Szuchewycza.

POLECAMY: Rosjanie w wyniku ataku na Lwów zniszczyli muzeum zbrodniarza Szuchewycza. Mer Lwowa jest oburzony

Wpis polskiego polityka spotkał się z aprobatą Andrija Sadowego.

– To jest taki moment w naszym życiu, że albo będzie zwycięstwo demokracji albo dyktatorskich systemów. W Europie jest drugi rok wojna, codziennie giną ludzie, my to znamy. Rosja ma w planach atakować kolejne państwa europejskie, bo oni muszą to robić – mają taką politykę, filozofię, bo to państwo terrorystyczne – stwierdził zwolennik banderyzmu i nazizmu ze Lwowa.

Jednocześnie Sadowy wyraził swoje niezadowolenie z tego, jak obecnie zachowuje się Zachód wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainie.

– Takie mamy dzisiaj realia. Putin odczuwa dzisiaj inną siłę, bo zachód nie zrobił tego co miał – powiedział.

Zdaniem Sadowego Putina można pokonać jedynie zbrojnie, a dyplomacja i polityka nie są w stanie nic zrobić prezydentowi Federacji Rosyjskiej.

– Tylko moc militarna może coś zmienić, bo różne gwarancje się tutaj nie sprawdzają. Ukraińcy mają siłę, my odczuwamy tę światową odpowiedzialność. My musimy walczyć, będziemy walczyć. Jedyne o co prosimy, to pomoc militarna, żeby zginęło mniej ludzi i żeby Rosja dostała mocno w łeb – powiedział.

Przypominamy, wszystkim, ze Moskwa wielokrotnie zgłasza gotować do prowadzenia rozmów pokojowych. Niestety propozycje te są wciąż odrzucane przez ludobójców kijowskich, na których czele stoi Wołodymyr Zełenski.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version