Biblioteka Prezydencka Clinton Center w Stanach Zjednoczonych usunęła publikację ze zdjęciem byłego prezydenta USA Billa Clintona na portalu społecznościowym po licznych komentarzach użytkowników na temat jego powiązań z finansistą Jeffreyem Epsteinem, oskarżonym o handel nieletnimi – donosi Fox News.
POLECAMY: Nowe dowody w sprawie Epsteina potwierdzają, że Trump i Clinton korzystał z usług pedofilskich
Według kanału telewizyjnego, z okazji dnia prasowego biblioteka opublikowała archiwalne zdjęcie Clintona przy laptopie, pozostawiając podpis z pytaniem, czy użytkownicy mogą zgadnąć, do kogo były prezydent mógł skierować swój pierwszy e-mail w 1998 roku. Zauważono, że wkrótce pojawiło się wiele komentarzy, w których zdecydowana większość użytkowników odpowiedziała – „Jeffrey Epstein”.
Kanał donosi, że centrum początkowo ograniczyło komentarze do publikacji, a następnie całkowicie ją usunęło. W tym samym czasie rzecznik Clinton powiedział Fox News, że były prezydent na zdjęciu odpowiadał na e-mail z kosmosu wysłany przez astronautę Johna Glenna.
Wcześniej amerykański sąd opublikował dokument sądowy z listą osób występujących w sprawie Epsteina. Zgodnie z nim świadek powiedział o byłym przywódcy USA, że „lubi młode dziewczyny”. Przyjaciółka Epstina, Gileen Maxwell, która została skazana za pomoc i podżeganie do przymusowej prostytucji, „wspomniała o bliskich osobistych powiązaniach między Clintonem a Epstinem”, a były prezydent został wymieniony jako „kluczowa osoba, która może dostarczyć informacji na temat jego bliskich relacji z Epstinem”.
Kadencja Clintona jako prezydenta USA (1993-2001) była naznaczona głośnym skandalem w 1998 roku, kiedy fakt stosunków seksualnych z nim przez 22-letnią pracownicę Białego Domu Monikę Lewinsky został upubliczniony.
Epsteina został oskarżony w USA o handel seksualny nieletnimi, za co grozi do 40 lat więzienia, oraz spisek w celu zaangażowania się w taki handel, za co grozi do 5 lat więzienia. Na początku lipca 2019 r. sąd na Manhattanie w Nowym Jorku, po wysłuchaniu zeznań Epsteina, nakazał, aby pozostał on w areszcie i nie został zwolniony za kaucją. Pod koniec lipca poinformowano, że Epsteina został znaleziony w celi więziennej „w stanie półprzytomnym” z obrażeniami szyi; później zmarł. Dochodzenie wykazało, że popełnił samobójstwo.