Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Mariusz Błaszczak, zaostrza ton i składa oficjalny wniosek do prokuratury, sugerując możliwość popełnienia przestępstwa przez „neo likwidatora” Telewizji Polskiej. Twierdzi, że działania tegoż uniemożliwiają parlamentarzystom skuteczne przeprowadzanie interwencji poselskich. Przypominamy, że sądy rejestrów wbrew stwierdzeniu pisowskich polityków dokonują zmian w KRS spółek postawionych w stan likwidacji. Przykładem tego są rozgłos nie radiowe w Katowicach i Gdańsku.
Neolikwidator utrudnia interwencje poselskie
Błaszczak donosi, że neowładze TVP postanowiły otoczyć siedzibę Telewizyjnej Agencji Informacyjnej kordonem policji, blokując dostęp zarówno na wejście, jak i wyjście. W rezultacie tego działania, poseł PiS składa pismo do marszałka Hołowni, domagając się interwencji w tej sprawie.
Zamknięcie siedziby Telewizyjnej Agencji Informacyjnej
Wcześniej, Daniel Gorgosz, likwidator TVP, podjął kontrowersyjną decyzję o zamknięciu siedziby Telewizyjnej Agencji Informacyjnej na Placu Powstańców. W oficjalnym oświadczeniu uzasadnił swoje działania kwestiami bezpieczeństwa oraz nadchodzącą manifestacją sympatyków PiS w obronie TVP. Oferując alternatywny budynek telewizji dla parlamentarzystów, Gorgosz wzbudził jednak kontrowersje związane z ograniczeniem dostępu do informacji.
„Protest Wolnych Polaków” w obronie wartości
W obliczu spirali wydarzeń, PiS ogłasza „Protest Wolnych Polaków” na godzinę 16:00, organizowany „w obronie fundamentalnych wartości”. Wydarzenie ma stanowić manifestację, jednak jego kontekst nabiera nowego wymiaru w związku z utrudnieniami w dostępie do siedziby Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Planowana trasa manifestacji
Uczestnicy protestu mają przejść ulicami: Wiejską – pl. Trzech Krzyży – Nowy Świat – Świętokrzyską – pl. Powstańców Warszawy, aby dotrzeć pod siedzibę Telewizyjnej Agencji Informacyjnej przy pl. Powstańców Warszawy 7. To symboliczna trasa, która ma wyrazić stanowcze stanowisko w sprawie wolności mediów i działań podejmowanych przez obecne władze TVP.
Kontrowersje wokół wydarzeń związanych z TVP narastają, a nadchodząca manifestacja staje się areną walki o wolność mediów i swobodę działania parlamentarzystów.