Od 13 stycznia wszedł w życie nowy wzór karty powołania do wojska w przypadku ogłoszenia mobilizacji i w trakcie wojny. Mimo że zmiany w tym wzorze są niewielkie, zdecydowano się na bardziej wyeksponowanie informacji dotyczącej kar za niestawienie się do wojska w tych sytuacjach.

POLECAMY: Pluskwy pożerają żołnierzy na poligonie w Żaganiu. Błaszczak: „Wojsko przez kilka ostatnich lat zmieniło się radykalnie”

Rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej, regulujące nowy wzór karty powołania do służby wojskowej w przypadku ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny, wejdzie w życie 13 stycznia. Zmiany w karcie nie są znaczące, głównie dotyczą redukcji części zwaną „Pouczeniem”. Informacja o karach za nie stawienie się do wojska, po otrzymaniu takiej karty, nie jest już umieszczona na końcu, jak to miało miejsce dotychczas, lecz na samym początku „Pouczenia”.

Jakie to kary?

„Kto w czasie mobilizacji lub wojny, będąc powołany do czynnej służby wojskowej, nie zgłasza się do tej służby w określonym terminie i miejscu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 (art. 687 ustawy)” – czytamy we wzorze karty powołania.

To jednak nie wszystko, bo we wzorze jest też mowa o tym, że „kto w czasie mobilizacji lub wojny w celu trwałego uchylenia się od obowiązku służby wojskowej, będąc powołany do czynnej służby wojskowej, nie zgłasza się do tej służby w określonym terminie i miejscu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5 (art. 688 ust. 1 pkt 6 ustawy)”.

Natychmiastowe stawiennictwo na wezwanie do wojska: Wezwany będzie miała 6 godzin na dotarcie

Nowa karta powołania zawiera również wyjaśnienie dotyczące znaczenia użytego terminu „natychmiast” odnoszącego się do określonego czasu, w jakim wymagane jest stawienie się do wojska.

„Termin „NATYCHMIAST” oznacza, że osoba powołana powinna nie później niż w ciągu sześciu godzin od powzięcia informacji o ogłoszeniu mobilizacji powszechnej lub wybuchu wojny stawić się do określonego w tej karcie miejsca stawiennictwa” – brzmi zapis.

W przypadku wyznaczenia terminu stawiennictwa, np. „drugiego dnia mobilizacji do godziny 12.00”, oznacza to, że osoba powołana ma obowiązek pojawić się w określonym następnym dniu mobilizacji, licząc samodzielnie od pierwszego dnia mobilizacji określonego w prawym górnym rogu pierwszej strony karty powołania.

Natomiast ustalenie terminu stawiennictwa za pomocą daty nakłada obowiązek pojawić się w tym konkretnym dniu w wyznaczonej godzinie.

Osoba, która została powołana do pełnienia służby wojskowej podczas ogłoszenia mobilizacji lub w czasie wojny, przy stawieniu się w określonym terminie i miejscu zgodnie z informacjami zawartymi w karcie powołania, powinna mieć przy sobie ową kartę, książeczkę wojskową, dowód osobisty oraz inne dokumenty według własnego uznania, które mogą wpłynąć na przebieg jej służby.

„Jest wskazane, aby osoba ta zabrała ze sobą niezbędne rzeczy osobiste (np. przybory toaletowe, przybory do pisania) oraz zapasową bieliznę i dzienną rację żywności” – czytamy w rozporządzeniu.

Co w sytuacji niemożności stawiennictwa w wojsku?

W przypadku niemożności stawienia się w wojsku w określonym czasie i miejscu, jak to wskazano w karcie powołania, osoba powołana ma obowiązek poinformować dowódcę jednostki wojskowej, w której powinna się stawić, o przyczynach nieobecności oraz marzy stawić się w wyznaczonym miejscu natychmiast po ustaniu przyczyny uniemożliwiającej dotrzymanie terminu określonego w karcie powołania.

Rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej w tej kwestii zostało ogłoszone 29 grudnia i miało wejść w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia. Zatem zacznie obowiązywać już w sobotę, 13 stycznia.

Poniżej przedstawiamy pełną treść rozporządzenia wraz z nowym wzorem karty powołania do wojska w przypadku ogłoszenia mobilizacji lub wybuchu wojny.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version