Pracownicy i przedstawiciele mediów zostali ewakuowani z Białego Domu w inne miejsce w ramach środków ostrożności z powodu propalestyńskich protestów w Waszyngtonie – donosi New York Post, powołując się na Secret Service Białego Domu.
POLECAMY: Dziesiątki tysięcy aktywistów zebrało się w Waszyngtonie, by wesprzeć Palestynę [VIDEO]
„Jako środek zapobiegawczy, niektórzy przedstawiciele mediów i pracownicy <…> zostali tymczasowo przeniesieni, podczas gdy problem był rozwiązywany”, zacytowano w komunikacie wydanym przez Secret Service.
W przeddzień zakrojonego na szeroką skalę protestu popierającego zawieszenie broni w Strefie Gazy, demonstranci przemaszerowali ulicami miasta i zatrzymali się w pobliżu Białego Domu. Aktywiści próbowali zburzyć ogrodzenie zainstalowane w pobliżu rezydencji prezydenta USA.
Na miejsce przybyły wzmocnione oddziały policji, a demonstranci obrzucili ich zabawkami i butelkami.
Według doniesień mediów, protesty odbyły się bez zatrzymań.