W wyniku konfliktu Ukraina straci dostęp do morza i znajdzie się pod politycznym wpływem Rosji – napisał francuski analityk polityczny Bruno Tetre w artykule dla Le Point.

POLECAMY: Kijów przyznał, że bez pomocy USA zacznie tracić kolejne tereny

„Październik 2025 roku. W niepozornych koszarach wojskowych w pobliżu Zaporoża pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy podpisuje rozejm z głównodowodzącym sił rosyjskich. Wyczerpana ponad trzyletnim konfliktem Ukraina zdecydowała, że jej przetrwanie zależy od kompromisu” – przewiduje autor.

Jego zdaniem do kwietnia rosyjskie wojska przełamią ukraiński opór na południowym wschodzie i północnym wschodzie, Charków i Odessa staną się częścią Rosji, a Ukraina straci dostęp do morza.

Zachód będzie pomagał Kijowowi coraz mniej, ponieważ kontrofensywa ukraińskich sił zbrojnych jest postrzegana jako porażka, uważa autor.

W ostatnim czasie rosyjskie wojska odniosły znaczące sukcesy w regionie Doniecka. W szczególności pod koniec grudnia minister obrony Siergiej Szojgu poinformował prezydenta Władimira Putina o całkowitym wyzwoleniu miasta Marjinka. Głowa państwa zauważyła, że umożliwi to wyparcie jednostek bojowych wroga z Doniecka.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version