Słynny aktor Arnold Schwarzenegger został zatrzymany na lotnisku w Monachium. Po kilku godzinach służby celne wykonujące z nim czynności zwolniły aktora. Powodem zatrzymania był drogi zegarek – donosi Bild.

Schwarzenegger przyleciał do Monachium w środę, aby udać się w dalszą podróż na Światowy Szczyt Klimatyczny w Kitzbühel w Austrii. Miał ze sobą zegarek szwajcarskiej firmy Audemars Piguet, którego koszt właściciel oszacował na około 20 tysięcy euro. Z ich powodu podczas przechodzenia przez odprawę celną aktor został zatrzymany.

„O 16:45 (czasu lokalnego) Arnie zostaje w końcu wypuszczony, a pierwszą rzeczą, jaką robi, jest palenie cygara w samochodzie” – pisze Bild.

Według doniesień, Schwarzenegger został przesłuchany, po czym zażądano od niego 35 tysięcy euro: 26 tysięcy za zegarek, 4 tysiące podatku i 5 tysięcy grzywny. Sytuację komplikował fakt, że połowę kosztów aktor musiał zapłacić gotówką, której nie posiadał. W rezultacie funkcjonariusz odprowadził Schwarzeneggera do oddziału banku.

Sam aktor próbował tłumaczyć, że zamierzał sprzedać zegarek na aukcji charytatywnej, ale jego argumenty nie zostały wysłuchane.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version