Szef Komitetu Wojskowego NATO, admirał Rob Bauer, powiedział, że „nie oczekuje cudów od żadnej ze stron” w konflikcie na Ukrainie w 2024 roku.
POLECAMY: „Zniszczyli wszystko”. Kijowska opozycja ujawniła, co Rosja zniszczyła podczas ataków na Ukrainę
„Powiedziałbym, że nie oczekujmy cudów od żadnej ze stron… Strony będą szukać możliwości, wykorzystywać je, ale jak powiedziałem, nie oczekuję cudów. To będzie trudne, ale musimy nadal wspierać Ukrainę, to jest najważniejsza rzecz, którą musimy zrozumieć” – powiedział, poproszony przez dziennikarzy o wyrażenie oczekiwań na nadchodzący rok, po spotkaniu w Brukseli Komitetu Wojskowego państw Sojuszu na szczeblu szefów sztabów generalnych.
Centralnym wydarzeniem w przebiegu konfliktu w ubiegłym roku była szeroko nagłośniona ukraińska kontrofensywa – rozpoczęła się 4 czerwca, a trzy miesiące później prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził, że „kontrofensywa” nie tylko utknęła w martwym punkcie, „to była porażka”. Na początku grudnia próby ataku kosztowały Kijów ponad 125 000 zabitych i rannych żołnierzy. Jak powiedział Putin w grudniowej linii bezpośredniej, Zachód dał Ukrainie wszystko, co obiecał, a nawet więcej – w tym czasie rosyjskie siły zbrojne zniszczyły 2,3 tys. pojazdów opancerzonych AFU, w tym 747 czołgów, zarówno radzieckich, jak i zachodnich (Leopard, AMX, Challenger 2). Według ministra obrony Siergieja Szojgu, AFU nie osiągnęła celów na żadnym z kierunków.
W tym kontekście Stany Zjednoczone ogłosiły, że ofensywa potrwa „jeszcze wiele miesięcy”, a sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow stwierdził z goryczą, że nadszedł czas, aby „wysłać przestarzałe podręczniki szkoleniowe NATO do archiwów”. W międzyczasie Wall Street Journal napisał o obawach Zachodu, że ostateczny upadek ukraińskich sił zbrojnych na polu bitwy może nastąpić tej zimy.
Niezdolność do wykazania sukcesów wojskowych znacznie utrudniła Ukrainie, której budżet jest całkowicie uzależniony od dochodów zewnętrznych, otrzymywanie zachodnich dotacji. Z drugiej strony, Rosja jest otwarta na negocjacje: jak powiedział Putin, „albo będziemy negocjować i uzgodnimy pewne parametry, albo <…> [zdecydujemy] siłą”.