W środę, 24 stycznia br., rolnicy planują przeprowadzenie demonstracji w ponad 150 miejscach na obszarze całej Polski. Ich protest jest skierowany przeciwko kilku kwestiom, w tym przedłużeniu bezcłowego importu produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. Przypominamy, ze kilka dni temu rolnicy zakończyli blokadę przejścia granicznego. Powodem zakończenia tej blokady miałoby rzekome pospadania poszumień z rządem. Obecna sytuacji pokazuje jedynie ich całkowitą nieodpowiedzialność i niekonsekwencje.
POLECAMY: Rolnicy zawiesili blokadę granicy z Ukrainą. W Rzeszowie podpisano porozumienie
Podczas protestu, który nosi hasło „Europa to znaczy uprawiać i hodować”, rolnicy zamierzają wyjść na drogi w ponad 150 lokalizacjach. Planują częściowe blokowanie dróg za pomocą traktorów i maszyn rolniczych, chociaż większość przypadków ma polegać na organizowaniu wolnych przejazdów maszyn rolniczych lub protestów przy drogach. Wszystkie demonstracje będą nadzorowane przez siły policyjne.
Większość protestów rozpocznie się około południa. Zgodnie z dostępnymi informacjami, główne skupiska manifestacji będą zlokalizowane głównie w województwach lubelskim, warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim i dolnośląskim.
Zgodnie z podanymi informacjami, rolnicy zamierzają wyrazić swój sprzeciw głównie wobec nieuregulowanego przywozu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy i pozostałych państw spoza granic Unii Europejskiej.
„STOP dla niekontrolowanego importu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy i innych krajów pozaunijnych niestosujących norm UE! Europejskich rolników obowiązują koszty i regulacje, którym nie podlegają producenci rolni z Ukrainy oraz innych krajów spoza Wspólnoty” – napisali przedstawiciele protestujących rolników w oficjalnym oświadczeniu.
Podkreślają, że umożliwienie wprowadzenia na rynek europejski towarów rolno-spożywczych pochodzących spoza Unii Europejskiej, bez odpowiednich regulacji, jest działaniem niezwykle nieodpowiedzialnym ze strony Komisji Europejskiej. Ponadto, zwracają uwagę na potencjalne zagrożenie dla polskich rolników. Strajk ma także na celu zwrócenie uwagi na konieczność opracowania strategii akcesyjnej dla Ukrainy w obszarze rolnictwa, uwzględniając różne sektory.
Drugie postulaty rolników dotyczą potrzeby rewizji Wspólnej Polityki Rolnej.
„Protestujemy przeciwko ograniczeniu produkcji roślinnej i zwierzęcej i nakładaniu kolejnych obostrzeń środowiskowych wynikających z Europejskiego Zielonego Ładu (ekoschematy, ugorowania). ŻĄDAMY zmian w ekoschematach i warunkowości: mniej biurokracji a więcej biologizacji” – zaznaczają organizatorzy strajku.
Rolnicy postulują zwiększenie liczby oraz elastyczność modyfikacji Krajowego Planu Strategicznego zarówno w ciągu jednego roku, jak i przez cały okres obowiązywania perspektywy budżetowej od 2023 do 2027 roku.
