Andrzej Duda doświadczył niedawno kilku istotnych strat wizerunkowych. Teraz wiadomo, kto ponosi odpowiedzialność za kontrowersyjne pomysły, które kompromitują prezydenta.

POLECAMY: Prof. Strzembosz były przewodniczący Trybunały Stanu: Duda z pewnością 13 razy naruszył Konstytucję

„Newsweek” postanowił przyjrzeć się sytuacji zza kulis Pałacu Prezydenckiego i przepytać współpracowników prezydenta na temat ostatnich porażek na politycznej scenie krajowej. Jednym z głównych tematów rozmów były niedawne niepowodzenia Andrzeja Dudy, zwłaszcza jego wetowanie ustawy okołobudżetowej, które doprowadziło do postawienia mediów publicznych w stan likwidacji przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza.

POLECAMY: Promotor pracy doktoranckiej Dudy: Ja go tego nie uczyłem. On przechował w swoim pałacu przestępców i popełnił przestępstwo

Dwa mocne ciosy

Andrzej Duda, używając języka boksu, otrzymał w krótkim czasie dwa dotkliwe ciosy ze strony własnego obozu rządowego. Najpierw zdecydował się na wetowanie ustawy okołobudżetowej z powodu niezadowolenia z alokacji 3 mld zł na media publiczne. Premier Donald Tusk i minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz skorzystali z tej okazji, ogłaszając, że jeśli brakuje środków na media publiczne, to postawią je w stan likwidacji. Weto Andrzeja Dudy ostatecznie zakończyło próbę przejęcia budynków TVP przez PiS i doprowadziło do procesu depolityzacji mediów. Nikt już nie mógł mieć zastrzeżeń do likwidacji spółek medialnych.

Kolejny epizod rozegrał się w Pałacu Prezydenckim, gdy było już pewne, że sąd wyda nakaz aresztowania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wasika. Andrzej Duda zaprosił byłych ministrów do swojej rezydencji, a policja we współpracy ze Służbą Ochrony Państwa wyprowadziła obu skazanych w kajdankach z Pałacu Prezydenckiego po kilku godzinach. Później okazało się, że pierwotny plan zakładał, iż Kamiński i Wąsik spędzą tam dwie noce i wezmą udział w organizowanej przez PiS demonstracji.

Mastalerek jako mózg operacji

Według informacji „Newsweeka”, za tymi kontrowersyjnymi pomysłami stoi szef Gabinetu Prezydenta RP, Marcin Mastalerek.

– Andrzej nie ma instynktu politycznego, a Marcin to polityczne zwierzę. Jest inteligentniejszy od Dudy i lepiej wypada w mediach. Ma za to zasadniczą wadę – nie potrafi myśleć trzy kroki do przodu. Dlatego Duda przy sprawie mediów wpadł we własne sidła. Nie przewidział, że wetując ustawę, da rządowi pretekst do rozpoczęcia procesu likwidacji mediów publicznych. I tak Tusk z Sienkiewiczem ograli Dudę – mówi rozmówca tygodnika.

W kontekście obecności Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Pałacu Prezydenckim, Marcin Mastalerek zaproponował, aby ich zinvitować. Minister zespołu prezydenckiego sądził, że uda się im pokonać rząd. Wszyscy znamy rezultat tego wydarzenia, lub raczej to, co jeszcze nie do końca się zakończyło. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar nie wykluczył podjęcia działań w związku z ewentualnym ukrywaniem skazanych ministrów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Jeden komentarz

  1. kondrad hagen on

    Bardzo delikatnie powiedziane – typ do tej pory powinien ze 3 razy odpowiadać za Zdradę Stanu.A o piastowaniu jakichkolwiek funkcji publicznych wogole powinien zapomnieć

Napisz Komentarz

Exit mobile version