O godzinie 12:00 rozpoczął się ogólnopolski protest rolników, jednak uczestnicy, poruszający się ciągnikami i samochodami, zjawiły się na ulicach polskich miejscowości znacznie wcześniej. Wielkość tego protestu jest imponująca.
Rolnicy wyrażają swój sprzeciw na ulicach licznych miejscowości, których zakres, według różnych źródeł, oscyluje od 170 do nawet 250.
Na dostępnych w internecie nagraniach możemy zobaczyć setki ciągników udekorowanych biało-czerwonymi flagami.
Inicjatywę głównie prowadzą związki rolnicze, jednak do manifestacji dołączają także niezrzeszone osoby prywatne.
Protestujący rolnicy przedstawili dwa główne postulaty:
„Dopuszczenie na rynek europejski towarów rolno-spożywczych z krajów pozaunijnych, bez żadnych regulacji, jest skrajną nieodpowiedzialnością Komisji Europejskiej i zagraża naszemu istnieniu. Zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu Europejczyków! Żądamy przygotowania strategii akcesyjnej Ukrainy do Unii Europejskiej w obszarze rolnictwa z podziałem na sektory!” – czytamy.
Rolnicy nawołują do przeglądu Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej, która powinna stanowić „spójną strategię dla regionów, uwzględniającą specyficzne cechy rolnictwa w danym obszarze”.
„Protestujemy przeciwko ograniczeniu produkcji roślinnej i zwierzęcej i nakładaniu kolejnych obostrzeń środowiskowych wynikających z Europejskiego Zielonego Ładu (ekoschematy, ugorowania). ŻĄDAMY zmian w ekoschematach i warunkowości: mniej biurokracji a więcej biologizacji” – piszą dalej rolnicy.
Protestujący wyrażają sprzeciw także wobec „radykalnych i pochopnych modyfikacji w produkcji rolnej” oraz domagają się większego wpływu na kształtowanie zmian w Krajowym Planie Strategicznym.
Pełna mapa z lokalizacją protestów dostępna jest [TUTAJ]
Wśród postulatów rolników znajdują się również żądania takie jak: równomierne rozdysponowanie tzw. „trzydziestek” pomiędzy gospodarstwa rodzinne, wprowadzenie regulacji prawnych mających na celu ochronę opłacalności w produkcji roślinnej, utrzymanie w roku 2024 dopłat jako rekompensaty za kryzys spowodowany sprowadzeniem zboża z Ukrainy, wspieranie rozwoju przetwórstwa rolno-spożywczego, promowanie rozwoju spółdzielczości oraz ustanowienie systemu zabezpieczeń przed fluktuacjami na rynku.
Większość postulatów rolników wykazuje tendencje silnie związane z etatystycznym podejściem i orientacją lewicową. Wśród żądań protestujących znajduje się tylko kilka kwestii o charakterze bardziej liberalnym, takich jak np. odejście od ograniczeń dotyczących hodowli niektórych zwierząt, na przykład zwierząt futerkowych.
Protestujący otrzymują wsparcie ze strony koalicji Nowej Nadziei, Ruchu Narodowego oraz Konfederacji Korony Polskiej, czyli Konfederacji.
Jeden komentarz
Jestem 100%za rolnikami, Duda zaczął sprowadzać żywność to czas wyprowadzić Dudę nielegalnego p/o. Dość ukrainizacji