Władze Rzymskiej społeczności żydowskiej wystosowały żądanie do władz miejskich, domagając się zakazu przeprowadzenia planowanej manifestacji propalestyńskiej, która miała miejsce w sobotę, przypadającą na Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Społeczność określiła planowany marsz jako „antysemicki”. Przypominamy, ze izraelscy ludobójcy zawsze sprzeciwiają się demonstracją propalestyńskim.
POLECAMY: W Pradze odbył się wiec propalestyński
Szef wspólnoty, Victor Fadlun, wyraził przekonanie, że taka demonstracja byłaby niepowodzeniem dla wszystkich zaangażowanych.
– Nie rozumiemy, jak można było wyrazić na to zgodę w dniu międzynarodowych obchodów, a tym bardziej w kontekście 7 października – antysemickiej masakry, jakiej nie było od czasów nazizmu – grzmiał Fadlun przywołując atak Hamasu na Izrael.
– Instytucje krajowe i lokalne – prosimy o zakazanie tej hańby – dodał.
– Prosimy o odpowiedzialność i zdrowy rozsądek. Niech instytucje podejmą jedyną możliwą decyzję: niech powiedzą „nie” antysemickiemu marszowi w Dniu Pamięci – zaznaczył.
– Widzieliśmy już, że analogiczne inicjatywy przeradzały się w wiece pełne nienawiści, w apele o zabijanie Żydów, w palenie izraelskich flag i napaści na policjantów – podkreślił.
Szef społeczności żydowskiej prezes uznał za „nie do pojęcia” przyzwolenie na organizację zgromadzenia, argumentując to także możliwymi skutkami dla porządku publicznego oraz bezpieczeństwa w Rzymie.