Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik, którzy przez długie lata pełnili funkcje nadzorujące służby specjalne w Polsce, są obecnie poddawani możliwości usłyszenia nowych zarzutów ze strony prokuratury. Tym razem oskarżenia wiążą się z aferą inwigilacji Pegasusem. Przypominamy, że zespół prawników naszej kancelarii złożył również zawiadomienie o podejrzeniu pełnienia przestępstwa przez obu PiS-owskich kryminalistów w związku z podszywaniem się przez nich pod funkcjonariusza publicznego po utracie przez nich mandatów poselskich w związku z prawomocnym skazaniem.

POLECAMY: Komisja śledcza ds. Pegasusa. Sejm wybrał skład

Pegasus to program szpiegowski, umożliwiający zdalne przejęcie kontroli nad smartfonem w celu pozyskania danych, rozmów, wiadomości, zdjęć, lokalizacji oraz dostępu do mikrofonu.

Według analizy think tanku Citizen Lab związanego z uniwersytetem w Toronto, Krzysztof Brejza (KO) był jednym z celów inwigilacji za pomocą systemu Pegasus, stworzonego przez izraelską firmę NSO Group. Inni objęci inwigilacją, zgodnie z informacjami Citizen Lab, to m.in. prawnik i obecny poseł KO Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek oraz lider AgroUnii, obecnie poseł KO Michał Kołodziejczak. Telefon Brejzy miał być włamywany 33 razy od 26 kwietnia 2019 r. do 23 października 2019 r., kiedy pełnił funkcję szefa sztabu KO przed wyborami parlamentarnymi.

W związku z tym zdarzeniem, Brejza, który niedawno zrezygnował z mandatu posła na rzecz posady europosła w Brukseli, został przesłuchany przez Prokuraturę Okręgową w Gorzowie Wielkopolskim, prowadzącą śledztwo w tej sprawie. Brejza twierdzi, że z jego telefonu ściągnięto 80 tys. wiadomości, do których dodano fałszywe treści, trafiając z kolei do rządowych mediów. Oskarża on o to Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, których zarzuca nadzorowanie służb dysponujących Pegasusem.

Według opowieści Brejzy, za czasów rządów PiS śledztwo w tej sprawie było celowo utrudniane, a prokurator działał mało aktywnie. Obecnie sytuacja ma się zmienić.

W przypadku potwierdzenia nadużycia władzy przez Kamińskiego i Wąsika w celu zwalczania politycznej konkurencji, grozi im możliwość usłyszenia nowych zarzutów oraz ewentualne wyroki sądowe.

Jak słusznie zauważył poseł Roman Giertych, Andrzej Duda posiada uprawnienie do ułaskawienia kryminalistów z PiS, jednak nie posiada uprawnienia do uchylenia tymczasowego aresztu. Miejmy zatem nadzieję, że niedługo pisowska banda kryminalistów trafi do aresztów śledczych w celu prawidłowego zabezpieczenia toczących się przeciwko nim śledztwom z ukrywanych akt przez pisowskiego prokuratora z Prokuratury Regionalnej w Lublinie.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version