Unia Europejska (Eurokołchoz) pod rządami „hitlerówki” von der Leyeyn oraz rząd Niemiec zobowiązały się przekazać ukraińskim przedsiębiorstwom milion euro w ramach programu EU4Business. Rafał Mekler, przedsiębiorca, aktywista Konfederacji i współorganizator protestu polskich przewoźników, zaznacza, że środki te stanowią „dofinansowanie dla branż, które głównie szkodzą polskim odpowiednikom”. Niech teraz każdy dopowie sobie sam na pytanie: Czy kijowskiemu -ście opłaca się oficjalnie zakończyć i tak już przegrany konflikt?

POLECAMY: „To już standard”! Na Ukrainie „wyparowały” pieniądze przeznaczone na zakup amunicji

Inicjatywa EU4Business, której szósta edycja wystartowała w styczniu, zakłada przekazanie ukraińskim firmom 100 dotacji o wartości 10 000 euro każda ze strony Unii Europejskiej i niemieckiego rządu.

POLECAMY: Ukraińska korupcja i defraudacja nie ma końca…

Na stronie programu podkreślono, że mogą w nim uczestniczyć mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa (MMŚP) z Ukrainy, posiadające potencjał eksportowy oraz innowacyjny, i działające w branżach takich jak przetwórstwo (przemysł inżynieryjny, meblarski, spożywczy i lekki), przemysły kreatywne, logistyka i transport, oraz inne sektory o potencjale eksportowym lub innowacyjnym, np. edukacja i usługi zdrowotne.

POLECAMY: Zełenski kupił kolejną luksusową willę. Tym razem padło na Egipt

Ukraińskie firmy mają możliwość składania wniosków o dofinansowanie w okresie od 16 stycznia do 11 lutego 2024 roku.

Rafał Mekler, przedsiębiorca, aktywista Konfederacji i współorganizator protestu polskich przewoźników, skomentował tę sprawę na platformie X.

“Konkurencja z Ukrainy niszczy nasze rolnictwo, transport, produkcję, tymczasem Eurokołchoz wrzuca lekką ręką milion euro na dofinansowanie branż, które w głównej mierze wycinają polskie odpowiednik” – wskazał.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version