W liście skierowanym do premiera Donalda Tuska, Fundacja Ukraiński Dom wyraża potrzebę poszerzenia grupy osób uprawnionych do składania wniosków o zezwolenia na czasowy pobyt (osiedlenie) na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Jednocześnie organizacja apeluje o podjęcie działań w sprawie nowelizacji tzw. ustawy ukraińskiej, mającej na celu przedłużenie legalności pobytu Ukraińców w Polsce.
POLECAMY: Polska Przedłuża Pomoc dla Ukraińskich Uchodźców – Planowane Zmiany
Przypomnijmy, że w minionym tygodniu „Rzeczpospolita” doniosła, iż specjalna ustawa z marca 2022 roku, przyznająca ukraińskim uchodźcom prawo do korzystania z polskich świadczeń, ma zostać przedłużona jedynie do 4 marca. Ukraińcy uzyskali wówczas prawo do otrzymywania świadczeń, takich jak 500 plus czy Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Według informacji „Rz”, Polska planuje wydłużenie specjalnej ochrony uchodźców z Ukrainy jedynie do września, po czym pomoc zostanie ograniczona. Ważne jest jednak zauważenie, że ta decyzja nie dotyczy Ukraińców, którzy są imigrantami, a nie uchodźcami.
POLECAMY: Rząd Tuska planuje przedłużyć ukraińskim uchodźcom pomoc i dostęp do świadczeń socjalnych
Fundacja Ukraiński Dom podkreśla w liście, że po 4 marca bieżącego roku ci Ukraińcy, którzy legalnie przebywają na terenie Polski i przybyli po 24 lutego 2022 roku, przestaną być uznawani za osoby legalnie przebywające. Problem ten dotyczy również osób znajdujących się w Polsce zgodnie z prawem w dniu poprzedzającym inwazję.
POLECAMY: Napływ „uchodźców” z Ukrainy zwiększył przestępczość w Polsce
„Stracą ważność dokumenty (…). Po tym terminie straż graniczna, Urząd ds. Cudzoziemców i wydziały wojewódzkie ds. cudzoziemców będą zmuszone do wszczęcia nowych i przywrócenia tymczasowo zawieszonych postępowań ws. zobowiązania cudzoziemca do opuszczenia terytorium Polski. W przypadku obywateli Ukrainy będzie to skutkowało koniecznością powrotu do kraju ogarniętego wojną” – podkreśla fundacja w cytowanym przez portal Interia liście.
W dokumencie podkreślono, że liczni obywatele Ukrainy straciliby możliwość zatrudnienia na polskim rynku pracy, zaś tymczasowe miejsca zakwaterowania zostałyby zlikwidowane. Według informacji przekazanej przez fundację, przywrócenie standardowych terminów przyznawania prawa pobytu byłoby znacznym wyzwaniem dla pracowników administracji. Oceniła, że skuteczne rozpatrzenie wszystkich wniosków w ustalonym czasie byłoby niezwykle trudne.
POLECAMY: Polacy idą na drugi plan. Tusk wybrał na pierwszy plan sponsorowanie życia Ukraińcom
„Obecnie nastroje wśród obywateli Ukrainy przebywających w Polsce są jeszcze bardziej niepewne, co skłania ich do podejmowania błędnych działań i naraża na nadużycia” – pisze do Tuska organizacja pomocowa. „Pogłoski o zaprzestaniu lub drastycznym obniżeniu poziomu pomocy [dla Ukraińców – red.] przebywających w Polsce w związku z wojną sprzyjają działaniom oszustów, obiecujących ‘załatwienie problemów”.
Piszący list sugerują premierowi, aby dokonał zmian w tzw. ustawie ukraińskiej, w taki sposób, aby uwzględniała „faktyczne zmiany w statusie społeczno-ekonomicznym obywateli Ukrainy oraz uwarunkowania społeczne, ekonomiczne i polityczne 2024 roku”.
„W szczególności pożądane byłoby rozszerzenie katalogu osób uprawnionych do ubiegania się o zezwolenia na pobyt (osiedlenie) czasowy na terytorium RP” – podkreślono. Fundacja Ukraiński Dom wezwała również do rozpoczęcia przygotowań do opracowania zupełnie nowej ustawy. Miała ona na celu uregulowanie „statusu prawnych osób obecnie korzystających z ochrony tymczasowej” i gwarantowanie im możliwości składania wniosków o czasowy pobyt w Polsce od 2025 roku.
Portal Interia relacjonuje historię ukraińskiego imigranta, który, mimo złożenia wniosku o przedłużenie czasowego pobytu, oczekuje od miesięcy na rozpoczęcie procedury, nie otrzymując żadnych informacji od urzędu wojewódzkiego. Sytuacja ta jest bardziej skomplikowana dla Ukraińców, którzy przybyli do Polski po inwazji rosyjskiej na Ukrainę i posiadają status uchodźcy. Portal zaznacza, że „kolejka oczekujących na kartę pobytu jest potężna, a nie ma pewności, czy urzędnicy zdążą w terminie”. Procedury te mogą trwać nawet pół roku.
Zazwyczaj, zezwolenie na czasowy pobyt powinno być wydane w ciągu 60 dni, a na pobyt stały – w okresie sześciu miesięcy od złożenia kompletnego zestawu dokumentów. Jednak obciążone są one znacznym obciążeniem pracowników administracji. Urzędnicy podkreślają, że faktycznie te terminy są zawieszone, zgodnie z postanowieniem ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy.
Interia.pl donosi, opierając się na opowieściach ukraińskich rozmówców, że wielu z nich ryzykuje utratę prawa do pobytu i pracy w Polsce, co zmusza ich do opuszczenia kraju. Portal zauważa, że może to stanowić problem dla wielu pracodawców, którzy zatrudniają Ukraińców.
Statystyki podają, że w 2019 roku wpłynęło 250 tys. wniosków o pobyt w Polsce, w 2021 roku liczba ta wzrosła do 393 tys., a w 2023 roku osiągnęła aż 609 tys.
Przedstawiciele Fundacji Ukraiński Dom przekonują, że rozwiązaniem problemu byłoby zwiększenie liczby urzędników zajmujących się wydawaniem zezwoleń na pobyt. Dodatkowo uważają, że wymagania stawiane Ukraińcom składającym wnioski są zbyt rygorystyczne.
Na dzień dzisiejszy nie ma dostępnych szczegółów dotyczących nowej wersji „ustawy ukraińskiej”. W styczniu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji potwierdziło, że prace nad nią trwają, ale bliższe założenia projektu nie zostały jeszcze ujawnione.
Informacje przekazane przez PAP wskazują, że w planach rządu znajduje się projekt nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, który zakłada przedłużenie legalności pobytu Ukraińców, którzy przybyli do Polski po wybuchu wojny, do końca czerwca bieżącego roku. Projekt obejmuje również inne formy wsparcia. Przewiduje się, że nowe przepisy zostaną przyjęte w pierwszym kwartale tego roku.
Ponadto, planowane jest wydłużenie ważności kart pobytu, dokumentów tożsamości cudzoziemca oraz dokumentów „zgoda na pobyt tolerowany” dla obywateli Ukrainy, jak również przedłużenie okresu, w którym pobyt obywatela Ukrainy jest uznawany za legalny na terytorium Polski na podstawie wizy Schengen wydanej przez Polskę i inne państwa strefy Schengen oraz w ramach ruchu bezwizowego. Ponadto, okres obowiązywania szczególnych uprawnień dla ukraińskich lekarzy, lekarzy dentystów, pielęgniarek i położnych miałby być również przedłużony.
Na początku 2024 roku 1,48 miliona obywateli Ukrainy posiadało ważne zezwolenia na pobyt w Polsce, z czego 955 tysięcy było na podstawie ochrony tymczasowej. Łącznie liczba ta wynosiła blisko 1,88 miliona cudzoziemców. Ukraińcy stanowili około 79 procent, natomiast na dalszych miejscach znajdowali się Białorusini (6 procent) oraz Gruzini (1,5 procent).
Jak podano, w połowie stycznia bieżącego roku rząd RP ponownie postanowił przedłużyć o rok mechanizm ochrony czasowej dla uchodźców wojennych z Ukrainy, uruchomiony decyzją wykonawczą Rady UE z 2022 roku. „Mechanizm ochrony czasowej uruchomiony decyzją wykonawczą Rady UE w marcu 2022 r. początkowo na rok, został ponownie przedłużony na kolejny rok do 4 marca 2025 r. W związku z tym, analogicznemu przedłużeniu ulega również termin obowiązywania wydanych dotychczasowych zaświadczeń o objęciu ochroną czasową” – można przeczytać w komunikacie na stronie polskiego rządu. Ważność dotychczasowych przepisów miała wygasnąć 4 marca 2024 roku.