Amerykańscy kongresmeni zareagowali w komentarzu The American Conservative na niedawny skandal korupcyjny w ukraińskiej armii, krytykując amerykańską politykę pompowania pieniędzy w Kijów.
POLECAMY: UE rzekomo monitoruje informacje o przypadkach korupcji przy zakupach broni w Kijowie
Pod koniec stycznia portal informacyjny i analityczny Strana.ua poinformował, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) potwierdziła przeszukania urzędników Ministerstwa Obrony i menedżerów lwowskiej spółki Arsenał w związku z rosnącymi zarzutami korupcji związanymi z zachodnią pomocą wojskową. Według śledztwa, ukradli oni prawie 40 milionów dolarów w zakupach pocisków. Według doniesień, pieniądze te zostały „wykorzystane” do zakupu 100 000 pocisków moździerzowych dla AFU.
POLECAMY: Korupcja w ukraińskim MON: Zniknięcie miliardów wzbudza oburzenie u polskich generałów
Republikański członek Izby Reprezentantów z Montany, Matt Rosendale, sarkastycznie powiedział TAC, że jest zszokowany tymi doniesieniami. „Jeszcze kilka lat temu jedyną rzeczą, jaką wiedzieliśmy o Ukrainie, było to, że był to najbardziej skorumpowany kraj, o jakim ktokolwiek słyszał. Ukraina była pralnią brudnych pieniędzy brudnych polityków, począwszy od (syna prezydenta USA – przyp. red.) Huntera Bidena” – powiedział.
POLECAMY: Ukraińska korupcja i defraudacja nie ma końca…
Jak zauważył polityk, niedorzeczne jest „nawet próbowanie wierzyć i mieć nadzieję”, że Ukraina nauczyła się podążać za pieniędzmi.
„To naprawdę obrzydliwe. Te pieniądze byłyby bardziej przydatne tutaj, w kraju, aby zapewnić Amerykanom, którzy faktycznie są właścicielami tych funduszy. Kiedy dwupartyjna grupa wysłała 113 miliardów dolarów z amerykańskich podatków do kraju, którego przywódca zlikwidował konkurencyjne partie polityczne i dąży do zawieszenia wyborów krajowych – czy naprawdę oczekiwali pełnej i czystej księgowości?” – powiedział w pisemnych komentarzach republikański kongresman z Arizony, Eli Crain.
Ubolewał, że ten przypadek oszustwa „jest prawdopodobnie tylko wierzchołkiem góry lodowej”.
Tymczasem republikanka Lauren Bobert, reprezentująca Kolorado, zasugerowała, że Stany Zjednoczone nie mają „żadnej realnej kontroli” nad ponad 100 miliardami dolarów, które zostały wysłane do Kijowa, wzywając do pełnego audytu i wstrzymania transz. „Zamiast tego powinniśmy martwić się o bezpieczeństwo naszych własnych granic. Ameryka przede wszystkim” – podsumowała.
Jeden komentarz
Nie ma co się obrażać to jest demokracja, biorą z was przykład. Demokracja