Minister rolnictwa, Czesław Siekierski, podejmie starania w celu powstrzymania blokady dróg i przejść granicznych przez rolników. Podkreśla, że dialog z rolnikami jest priorytetem, ale konieczne jest również czasowe rozwiązanie problemów. „Traktujemy bardzo poważnie rozmowy z rolnikami, potrzebujemy jednak czasu” – mówił minister rolnictwa. Przypominamy, że rolnicy z Solidarności zapowiedzi strajk generalny, który rozpocznie się 9 lutego.

POLECAMY: Rolnicy z NSZZ Solidarność ogłosili strajk generalny. Nastąpi blokada wszystkich przejść granicznych z Ukrainą

Podczas sobotniej rozmowy z RMF FM minister rolnictwa Czesław Siekierski odniósł się do zapowiadanego przez Solidarność Rolników Indywidualnych strajku generalnego. Ma to być sprzeciw wobec decyzji Brukseli w sprawie importu produktów rolnych z Ukrainy i bierności polskiego rządu.

„Będziemy próbować powstrzymać kolejne rolnicze blokady dróg” – zapewniał minister Siekierski.

Zaznaczył, że cały czas prowadzone są rozmowy z organizacjami rolniczymi i samymi rolnikami. Dodał, że na początku przyszłego tygodnia będzie wizytował i sprawdzał przejścia graniczne, ma też spotkać się ze związkami zawodowymi rolników.

„Patrzymy w kontekście przyszłych zbiorów, by do tego czasu opróżnić magazyny. Traktujemy bardzo poważnie rozmowy z rolnikami, potrzebujemy jednak czasu, prosimy o to, bo ten rząd funkcjonuje dopiero od sześciu czy siedmiu tygodni” – podkreślił Siekierski.

„Chcemy poznać główne postulaty rolników: czy są związane z opłacalnością, czy z Zielonym Ładem, czy z napływem towarów” – powiedział minister. „Prowadzimy rozmowy dwustronne z Ukrainą” – dodał.

Minister rolnictwa wyraził pełne zrozumienie dla demonstracji rolników, uważając, że ich protesty są uzasadnione i zgodne z prawdą.

„Jeśli chodzi o zboże, zboże już nie napływa, jest blokada, są nadwyżki z poprzednich sezonów. Jest też problem polegający na tym, że gdy zboże jest eksportowane z Polski, trafia na rynki, z których jest wypychane przez tańsze zboże z Ukrainy” – powiedział Siekierski. Zapewnił, że rząd stara się te problemy rozwiązać, ale obawia się, że nie uda się tego zrobić przed protestami.

„Potrzebny jest czas do końca zbiorów, taki mamy plan. Mamy pewne porozumienia zawarte, jeśli chodzi o przewoźników, prowadzimy intensywne rozmowy z Unią, nasze żądania są jednoznaczne, sprawy handlu są w kompetencjach Unii Europejskiej. Nie chcemy sztucznych sposobów, nie chcemy niczego załatwiać w taki sposób, by przekonywać jakimiś sztuczkami do zakończenia protestu, to mają być poważne rozmowy z rolnikami, bo my serio traktujemy ich oczekiwania” – dodał minister rolnictwa.

Zgodnie z danymi uzyskanymi przez dziennikarzy RMF FM z Polskiej Izby Zbożowo-Paszowej, obecnie nadwyżki zboża w Polsce z poprzednich sezonów wynoszą nawet 6 milionów ton.

Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność” podjął decyzję o ogłoszeniu strajku generalnego rolników na obszarze całego kraju. Strajk ten rozpocznie się poprzez zablokowanie wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą, a także blokowanie dróg i autostrad w różnych województwach od 9 lutego od godziny 10:00.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version