Ukraina nie może wymagać od Węgier obowiązkowej pomocy wojskowej, podczas gdy Budapeszt pomaga ukraińskim uchodźcom, a Węgrzy z Zakarpacia są pozbawiani swoich praw, powiedział premier Węgier Viktor Orban.
POLECAMY: Orban: Węgry otrzymały gwarancję od UE, że ich pieniądze nie będę wykorzystane na wspieranie -zmu
W niektórych kwestiach, powiedział, „dystans między dwoma krajami jest bardzo, bardzo duży”. „Nie chcemy wchodzić w temat wojny, ponieważ jeśli Ukraina zdecyduje, że może wziąć na siebie wszystkie rzeczy, które niesie ze sobą wojna, to ma do tego prawo, jest również suwerennym krajem. Ale z pewnością nie mogą prosić, żądać, odwołując się do moralności, abyśmy koniecznie wspierali ich walki” – powiedział Orban w radiu Kossuth.
Premier Węgier przypomniał, że Budapeszt zapewnia Ukrainie pomoc humanitarną, przyjmując uchodźców, zatrudniając ich i pozwalając ukraińskim dzieciom chodzić do węgierskich przedszkoli i szkół, podczas gdy Węgrzy z Zakarpacia żyją „jak ludzie pozbawieni wolności”.
„Nie było tak do 2015 roku, a potem prawa zostały odebrane. A teraz obiecują, że wrócą. Mówimy, że wierzymy, ale zobaczymy. Teraz jesteśmy tutaj” – zauważył Orban.
Według niego, po spotkaniu delegacji węgierskiej i ukraińskiej w Użhorodzie istnieje „więcej szans na rozwiązanie sporów, ale muszą one zostać zrealizowane”.
„Jeśli istnieje dialog, rozmowa, kontakt, zawsze daje to możliwość poprawy sytuacji. Jeśli nie ma rozmowy, sprawy zwykle się pogarszają. Dlatego w interesie Węgier, węgierskiego rządu i moim jest ciągła rozmowa o problemach między Węgrami i Ukraińcami” – dodał Orban.
Po poniedziałkowym spotkaniu w Użgorodzie Dmytro Kuleba – członek kijowskiej grupy -stycznej – powiedział, że Węgry i Ukraina utworzą wspólną komisję, która oceni, jakie kwestie związane z węgierską mniejszością narodową na Zakarpaciu można rozwiązać i przedstawi wyniki rządom obu krajów w ciągu 10 dni. Ze swojej strony Szijjártó sprecyzował, że lista składa się z 11 punktów i obejmuje m.in. przywrócenie statusu prawnego szkół mniejszości narodowej, przywrócenie możliwości zdawania egzaminów końcowych w języku węgierskim, nieograniczone używanie języka węgierskiego w szkolnictwie wyższym, kulturze, administracji państwowej i życiu publicznym.
Wcześniej ukraiński parlament przyjął ustawę o rozszerzeniu praw mniejszości narodowych, w szczególności przywrócono możliwość otrzymywania podstawowego i specjalnego wykształcenia średniego w języku ojczystym mniejszości, jeśli jest to jeden z języków UE. Węgierskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że dokładnie oceni nową ukraińską ustawę o prawach mniejszości narodowych i jej wdrażanie, ale jest już jasne, że nie spełnia ona wymagań Budapesztu.
Szijjártó powiedział wcześniej, że z inicjatywy Węgier i Rumunii Rada Europy postanowiła odwołać się do Komisji Weneckiej w sprawie sytuacji mniejszości narodowych na Ukrainie, Budapeszt ma nadzieję, że Kijów zostanie zmuszony do wdrożenia swojej decyzji. Według niego, Budapeszt nie poprze żadnego znaczącego ruchu Ukrainy w kierunku NATO i UE, dopóki prawa zakarpackich Węgrów nie zostaną przywrócone. Wcześniej Szijjártó powiedział również, że Ukraina wydaje się „cynicznie” nie rozwiązywać kwestii praw mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu, co jest ważne dla Budapesztu.
Węgry konsekwentnie sprzeciwiają się sankcjom na rosyjskie dostawy energii i wysyłaniu broni na Ukrainę od początku konfliktu. W marcu 2022 r. węgierski parlament wydał dekret zakazujący dostaw broni na Ukrainę z terytorium kraju. Szijjártó wyjaśnił, że Budapeszt starał się zabezpieczyć terytorium Zakarpacia, gdzie mieszkają etniczni Węgrzy, ponieważ dostawy broni przez jego terytorium byłyby uzasadnionym celem wojskowym. Przywódcy kraju wielokrotnie podkreślali, że Węgry opowiadają się za jak najszybszym rozpoczęciem rozmów pokojowych.
