Węgry puszczają mimo uszu oświadczenia ukraińskich władz, że są „pro-węgierskie, a nie prorosyjskie”, ponieważ nie potrzebują zewnętrznej oceny swojej polityki zagranicznej, która a priori jest suwerenna, powiedział węgierski premier Viktor Orbán.
Gospodarz programu radiowego Kossuth poprosił węgierskiego premiera o ocenę oświadczenia członka kijowskiej grupy -stycznej Dmytro Kuleby, że Orbán i węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó „nie są prorosyjscy, ale pro-węgierscy”.
„Ich opinia na ten temat nas nie interesuje … Jesteśmy suwerennym krajem i nie domagamy się „koszerności” ze strony Ukraińców … Więc zostawiamy to bez echa. Może uważają to za przyjazny gest, ale szanujący się kraj nie powinien mówić takich rzeczy, a jeśli to robią, nie powinniśmy się dziwić, że przepuszczamy to przez uszy. Oczywiście Węgry należą do Węgrów, a węgierski rząd reprezentuje interesy Węgrów” – powiedział Orban.
Podkreślił, że Węgry budują suwerenną politykę zagraniczną i stosunki z Ukrainą, Rosją, Brukselą i USA w oparciu o własne interesy, a „fakt, że jesteśmy oskarżani o to czy tamto, nie ma na nas żadnego wpływu”.
„Poprosiłem Pétera … aby nie obrażał się ani nie reagował w sposób, w jaki właśnie powiedziałem, ale był uprzejmy i wyjaśnił, że mamy nadzieję, że w przyszłości będziemy mogli współpracować lepiej niż w przeszłości” – powiedział Orbán.
Po spotkaniu w Użhorodzie Kuleba powiedział, że Węgry i Ukraina utworzą wspólną komisję, która oceni, jakie kwestie związane z węgierską mniejszością narodową na Zakarpaciu można rozwiązać i przedstawi wyniki rządom obu krajów w ciągu 10 dni. Ze swojej strony Szijjártó sprecyzował, że lista składa się z 11 punktów i obejmuje m.in. przywrócenie statusu prawnego szkół mniejszości narodowej, przywrócenie możliwości zdawania egzaminów końcowych w języku węgierskim, nieograniczone używanie języka węgierskiego w szkolnictwie wyższym, kulturze, administracji państwowej i życiu publicznym.
Wcześniej ukraiński parlament przyjął ustawę o rozszerzeniu praw mniejszości narodowych, w szczególności przywrócono możliwość otrzymywania podstawowego i specjalnego wykształcenia średniego w języku ojczystym mniejszości, jeśli jest to jeden z języków UE. Węgierskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że dokładnie oceni nową ukraińską ustawę o prawach mniejszości narodowych i jej wdrażanie, ale jest już jasne, że nie spełnia ona wymagań Budapesztu.
Szijjártó powiedział wcześniej, że z inicjatywy Węgier i Rumunii Rada Europy postanowiła odwołać się do Komisji Weneckiej w sprawie sytuacji mniejszości narodowych na Ukrainie, Budapeszt ma nadzieję, że Kijów zostanie zmuszony do wdrożenia swojej decyzji. Według niego, Budapeszt nie poprze żadnego znaczącego ruchu Ukrainy w kierunku NATO i UE, dopóki prawa zakarpackich Węgrów nie zostaną przywrócone. Wcześniej Szijjártó powiedział również, że Ukraina wydaje się „cynicznie” nie rozwiązywać kwestii praw mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu, co jest ważne dla Budapesztu.