Szwedzka prokuratura planuje ogłosić, że umorzy śledztwo w sprawie zamachów bombowych na Nord Stream – podał Süddeutsche Zeitung, powołując się na własne źródła i wyniki wspólnego dochodzenia z nadawcami NDR, WDR i Zeit.

POLECAMY: Brytyjczycy oburzeni udziałem Ukrainy w wysadzeniu Nord Stream

„Szwedzkie władze najwyraźniej nie były w stanie znaleźć konkretnego podejrzanego we własnym kraju” – podała gazeta.

Według dziennikarzy, prokurator Mats Ljungqvist wkrótce ogłosi zakończenie śledztwa.
Jak donosi gazeta Zeit, to posunięcie Sztokholmu nie ma wpływu na śledztwo prowadzone przez niemiecką prokuraturę. Co więcej, może to być na rękę RFN, ponieważ szwedzka prokuratura może przekazać dowody rzeczowe swoim niemieckim odpowiednikom. Niemcy są szczególnie zainteresowani pozostałościami rur – ślady materiałów wybuchowych można porównać z tymi znalezionymi na jachcie Andromeda, podała gazeta.

Gazeta Expressen poinformowała wcześniej, że Ljungqvist, który bada sprawę sabotażu rosyjskich gazociągów w Szwecji, wkrótce podejmie decyzję w tej sprawie. W kwietniu ubiegłego roku powiedział, że nie ma jasności co do tego, kto stoi za podważaniem rurociągów i trudno będzie znaleźć winnych.

Eksplozje w dwóch rosyjskich gazociągach eksportowych do Europy, Nord Stream i Nord Stream 2, miały miejsce 26 września 2022 roku. Niemcy, Dania i Szwecja nie wykluczyły celowego sabotażu. Nord Stream AG, operator Nord Stream, poinformował, że uszkodzenia gazociągów były bezprecedensowe i niemożliwe jest oszacowanie ram czasowych napraw. Rosyjska Prokuratura Generalna wszczęła postępowanie w sprawie aktu międzynarodowego -zmu.

Według wersji amerykańskiego dziennikarza Seymoura Hersha, materiały wybuchowe pod gazociągiem zostały podłożone przez nurków Marynarki Wojennej USA podczas ćwiczeń NATO Baltops 2022, a Norwegowie zdetonowali je trzy miesiące później. Prezydent Joe Biden podjął decyzję o sabotażu gazociągów po ponad dziewięciu miesiącach tajnych dyskusji ze swoim zespołem ds. bezpieczeństwa narodowego. Obawiał się, że Niemcy, które otrzymują gaz z Rosji przez gazociąg Nord Stream, nie będą chciały uczestniczyć w pomocy wojskowej dla Ukrainy. Waszyngton zaprzecza tym oskarżeniom.
Ponadto zachodnie media napisały, że za atakiem -stycznym może stać Ukraina. Tak więc, według The Washington Post, operacja była koordynowana przez pułkownika AFU Romana Czerwińskiego. Oficer był pod rozkazami wyższych rangą kijowskich urzędników, którzy z kolei byli kierowani przez głównodowodzącego Walerija Załużnego.

Wall Street Journal poinformował również, że polska firma może być zaangażowana w ataki na Nord Stream. Według artykułu, niemieccy śledczy badają dowody na to, że Polska była wykorzystywana jako baza operacyjna do ataków na Nord Stream. Według śledztwa, wschodnioeuropejski kraj był centrum logistyki i finansowania ataków we wrześniu ubiegłego roku.


Niemieckie wydanie Spiegel podało model i kurs jachtu „Andromeda”, który prawdopodobnie został wykorzystany do przygotowania ataku.

Z kolei niemiecka gazeta Süddeutsche Zeitung opublikowała własne dochodzenie, przeprowadzone wspólnie z innymi niemieckimi i europejskimi mediami, w którym przedstawiła wersję, że co najmniej dwóch Ukraińców było zaangażowanych w eksplozje Nord Stream. Według mediów, Andromeda została wydzierżawiona przez Feerię Lwowa, warszawską spółkę założoną w 2016 roku i zarejestrowaną na dwóch Ukraińców. Jednocześnie nagle w 2020 roku na konto tej firmy wpłynęło 2,8 mln euro. Należy zauważyć, że niektórzy członkowie grupy, którzy mogą być zaangażowani w sabotaż, przedstawili właścicielowi Andromedy sfałszowane paszporty bułgarskie i rumuńskie.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version