Trzech obywateli Ukrainy i Gruzji zostało zatrzymanych w związku z oszustwem na szkodę 58-letniego mieszkańca powiatu chełmskiego województwa lubelskiego. Osoby te, podszywając się pod pracowników banku, dokonały wyprowadzenia ponad 200 tysięcy złotych z jego konta. Zatrzymanym, przebywającym w województwie łódzkim, grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
POLECAMY: Oszust z Ukrainy podający się za pracownika banku trafi przed sąd
O incydencie poinformowała rzeczniczka prasowa chełmskiej policji, komisarz Ewa Czyż. Zgłoszenie w sprawie zeszłego tygodnia złożył 58-letni pokrzywdzony, który stał się celem oszustwa. Opowiedział, że otrzymał telefon od kobiety podszywającej się pod pracownika jednego z banków, twierdzącej, że chce potwierdzić akceptację zaciągnięcia przez niego kredytu. Po zaprzeczeniu, że stara się o kredyt i posiada konto w innym banku, rozmówczyni przerwała połączenie.
POLECAMY: Kolejni Ukraińcy zatrzymani za oszustwo na „pracownika banku”
„Po chwili zadzwonił mężczyzna, który również podał się za pracownika banku, tylko tym razem banku, w którym faktycznie ma konta zgłaszający i jego bliscy. Rzekomy bankier stwierdził, że środki zgromadzone na rachunkach są zagrożone i są próby ich wyłudzeń. Zaproponował zmiany zabezpieczeń, które były autoryzowane przez pokrzywdzonego za pomocą komunikatora internetowego” – opisała policjantka.
POLECAMY: Otwock: Areszt dla Ukraińca wyłudzającego pieniądze na „pracownika banku”
Podczas trwania wspomnianej rozmowy, faktyczny pracownik banku skontaktował się telefonicznie z bliskimi 58-latka, zauważając uwagę na podejrzane operacje finansowe. Wtedy pokrzywdzony został poinformowany o oszustwie i przerwał połączenie. Niestety, oszuści zdołali dokonać kilkunastu przelewów na łączną kwotę przekraczającą 200 tysięcy złotych.
Komisarz Czyż poinformowała, że funkcjonariusze zatrzymali trójkę sprawców na terenie województwa łódzkiego. Są to dwaj obywatele Ukrainy w wieku 20 i 21 lat oraz 33-letni obywatel Gruzji.
Prokuratura postawiła im zarzuty związane z oszustwem, a podejrzani zostali objęci nadzorem policyjnym. Zabrali im również paszporty i nałożono zakaz opuszczania kraju.
Za popełnione czyny grozi im kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
